Polska Fundacja Narodowa została założona 2016 r. Do grona jej fundatorów należy kilkanaście spółek skarbu państwa, m.in. PGE, PZU, Tauron, Orlen, KGHM i PGiNG. Do celów fundacji należą m.in. promocja kraju za granicą i upowszechnianie wiedzy o jego historii.
Działania PFN wzbudzały kontrowersje np. w związku z finansowaniem przed pięcioma laty kampanii "Sprawiedliwe sądy". W 2018 r. jeden z warszawskich Sądów Rejonowych jednoznacznie stwierdził, że kampania kreowała "wyłącznie negatywny, oparty na jednostkowych przypadkach, obraz władzy sądowniczej".
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Od 2019 r. jej prezesem jest socjolog dr Marcin Zarzecki (wcześniej związany m.in. z KPRM), a członkami zarządu - radny sejmiku woj. mazowieckiego Michał Góras (PiS) oraz przewodniczący klubu PiS w radzie Warszawy Cezary Andrzej Jurkiewicz.
Z opublikowanego przez Polską Fundację Narodową sprawozdania za ubiegły rok wynika, że koszty działalności wyniosły łącznie ponad 47,8 mln zł. Dla porównania, w 2020 r. było to 71,2 mln zł. Skąd taki spadek? Fundacja wydała mniej pieniędzy na koszty związane z amortyzacją, zużyciem materiałów i energii, przeznaczyła też mniej na usługi obce, podatki i opłaty oraz "pozostałe koszty rodzajowe".
Więcej pieniędzy przeznaczono w ubiegłym roku na wynagrodzenia. W 2020 r. było to ponad 5,9 mln zł, w 2021 r. ponad 6,1 mln. Według stanu na koniec grudnia ubiegłego roku PFN zatrudniała 39 osób (na koniec grudnia 2020 r. było to 38 osób).
Członkom zarządu wypłacono w ubiegłym roku łącznie 834,7 tys. zł brutto (w 2020 r. było to 792,2 tys. zł). Fundacja podkreśla jednak w swoim sprawozdaniu, że nie podnoszono wynagrodzeń zarządowi. Wzrost tej kwoty wynika ze wzrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, na podstawie którego obliczane są pensje zarządu w PFN. Zarządowi nie wypłacano premii i nagród.
Z projektów realizowanych przez PFN w ubiegłym roku najwięcej środków (13,4 mln zł) przeznaczono na wsparcie budowy Muzeum Ofiar Komunizmu w Waszyngtonie. 11,2 mln zł przeznaczono na projekt "PFN dla sportu", który polegał w ubiegłym roku m.in. na wypłacie dofinansowań dla sportowców, finansowaniu edukacji żeglarskiej czy organizacji IV Biegu Pileckiego. 8,5 mln zł kosztował program szkoleniowy dla żeglarzy oceanicznych pod hasłem "I love Poland".
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>