Pod koniec czerwca Straż Graniczna podała, że z Polski wyjechało więcej obywatelek i obywateli Ukrainy, niż do niej wjechało. Liczba uchodźców cały czas rośnie, ale już nie tak dynamicznie jak na początku wojny. Według ostatnich danych do Polski 17 lipca wjechało 25 tys. osób z Ukrainy. W ostatnich dniach liczba ta waha się między 20 a 30 tys. Wolontariusze donoszą o coraz większej liczbie uchodźców na dworcach.
Uchodźcy z Mariupola i Winnicy
- Ludzi na dworcach od kilku dni jest więcej. Wolontariusze alarmują, że przyjeżdża teraz Mariupol i Winnica - napisała w poniedziałek na Facebooku Adriana Porowska, prezeska Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Mariupol Rosjanie doszczętnie zniszczyli już kilka miesięcy temu. Winnica natomiast została zaatakowana niedawno. W czwartek na miasto spadły trzy rosyjskie rakiety. Pociski zabiły co najmniej 23 osoby, raniły ponad setkę mieszkańców miasta i zniszczyły okoliczne budynki. Według strony ukraińskiej pociski zostały wystrzelone z rosyjskich okrętów znajdujących się na Morzu Czarnym. Miasto Winnica leży na południowy zachód od Kijowa i znajduje się kilkaset kilometrów od frontu w Donbasie.
Ludzie głodni i zmęczeni. Nadal jesteśmy potrzebni, bez waszego wsparcia nie damy rady pomagać. [...] Jesteśmy 24h/7, jeśli akurat przejeżdżacie obok, odwiedźcie nas.
- apeluje o pomoc Porowska, która załączyła też link do zbiórki.
Ze względu na falę upałów potrzebna jest butelkowana woda, ale także jedzenie na dalszą podróż. Suchy prowiant można zostawić np. w punkcie Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej na Dworcu Centralnym w Warszawie.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
