"Akcjonariusze PKN Orlen poparli połączenie z Grupą Lotos. Niemal jednogłośnie poparli je też akcjonariusze gdańskiej spółki. To kończy proces, który był konieczny dla rozwoju i bezpieczeństwa polskiej energetyki. Pracujemy, by korzyści z połączenia były widoczne jak najszybciej" - skomentował na Twitterze prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Za podjęciem uchwały o połączeniu oddano 300 532 564 głosy, co stanowi 98,3 proc. obecnych na walnym zgromadzeniu - podaje PAP. Zgodnie ze statutem Lotosu, do podjęcia uchwały wymagana była zgoda co najmniej 2/3 głosów uczestniczących w zgromadzeniu. Akcjonariusze PKN Orlen zgodzili się również na sprzedaż baz paliw w Gdańsku, Gutkowie, Szczecinie i Bolesławcu, stanowiących zorganizowaną część przedsiębiorstwa spółki, poprzez jej wniesienie jako wkładu niepieniężnego na pokrycie akcji w podwyższonym kapitale zakładowym Lotos Terminale.
Dzień wcześniej akcjonariusze Grupy Lotos przyjęli uchwałę potwierdzającą połączenie koncernu z PKN Orlen. Decyzję o fuzji poparło 98,9 proc. akcjonariuszy. Natomiast we wtorek na połączenie spółek Grupy Lotos oraz PKN Orlen oficjalnie zgodził się rząd.
W czerwcu 2022 roku koncerny Orlen i Lotos podpisały plan połączenia podmiotów. Ustalono w nim, że parytet wymiany akcji ma wynosić 1,075 akcji Orlenu za jedną akcję Lotosu. Nie wszyscy związani z przemysłem rafineryjnym popierają jednak fuzję największych koncernów.
- To jest bzdura, której nikt nigdy nie powinien wypowiadać, że fuzja, to tworzenie czempiona. To wyprzedaż, likwidacja świetnej firmy giełdowej - mówił w TVN24 Paweł Olechnowicz, prezes grupy Lotos w latach 2002-2016.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina