W środę w stolicy naszego kraju odbyły się polsko-hiszpańskie konsultacje międzyrządowe. Obecny na nich premier Hiszpanii Pedro Sanchez powiedział podczas konferencji prasowej, na której obecny był również Mateusz Morawiecki, że w obecnej sytuacji niepewności gospodarczej istotną rolę odgrywają takie projekty jak unijny fundusz odbudowy.
- Te plany są doskonałą okazją, aby wzmocnić powiązania handlowe i gospodarcze - firm polskich inwestujących w Hiszpanii oraz hiszpańskich inwestujących w tym samym czasie w Polsce. Dlatego uważamy, że jest wiele takich możliwości, także aby firmy hiszpańskie mogły uczestniczyć w ważnym programie polskiego rządu, jakim jest Port "Solidarność" - ocenił Pedro Sanchez.
Polsko-hiszpańską współpracę przy rozwoju Centralnego Portu Komunikacyjnego przewiduje dokument podpisany podczas ubiegłorocznych konsultacji międzyrządowych zorganizowanych w Alcalá de Henares pod Madrytem.
Zgodnie z Koncepcją CPK realizacja przedsięwzięć składających się na komponent lotniskowy jest przewidziana do końca 2027 roku. Z kolei zakończenie inwestycji kolejowych, zbiegających się w porcie "Solidarność", ma nastąpić do końca 2034 roku, obejmując dwie perspektywy finansowe Unii Europejskiej.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Jednym z tematów rozmów było także uniezależnianie się Unii Europejskiej od dostaw surowców z Rosji po jej agresji na Ukrainę. Premier Hiszpanii Pedro Sanchez zadeklarował, że jego kraj może odegrać pozytywną rolę w odchodzeniu od rosyjskich źródeł energii.
- Mamy istotną infrastrukturę regazyfikacyjną, najważniejszą w Europie. Udostępnimy, już to robimy, całą moc regazyfikacyjną naszym europejskim partnerom. Uważamy, że Hiszpania ma szansę stać się hubem gazu skroplonego, który będziemy mogli eksportować i stać się alternatywą dla rosyjskiego gazu w wielu krajach Unii Europejskiej - oświadczył.
Hiszpański premier powiedział, że tylko w czerwcu 20 procent gazu sprowadzanego do jego kraju udało się reeksportować od innych państw Wspólnoty. Szef rządu w Madrycie zaznaczył, że jego kraj ma zdywersyfikowane dostawy błękitnego paliwa, import z Rosji stanowi jedynie 7 procent.
Pedro Sanchez pochwalił ponadto zawarte we wtorek w Brukseli porozumienie w sprawie dobrowolnej redukcji zapotrzebowania na gaz ziemny o 15 procent tej zimy. Zarówno Polsce, jak i Hiszpanii zależało na dobrowolności tego mechanizmu.