Z opublikowanego sprawozdania finansowego spółki CPK za 2021 rok wynika, że koszty operacyjne wyniosły prawie 90 mln zł - informował w środę branżowy portal pasazer.com. Jak czytamy, "skumulowane straty od momentu powstania firmy wyniosły 243 mln zł".
Więcej o CPK przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pełnomocnik rządu ds. budowy CPK Marcin Horała nazwał informację o wysokości skumulowanych strat CPK "manipulacją opozycji". Jak napisał na Twitterze, "CPK to spółka celowa powołana wyłącznie do przeprowadzenia procesu inwestycyjnego. W związku z tym przez wiele lat będzie wyłącznie ponosić 'straty' w rozumieniu księgowym. W istocie są to koszty przygotowania i realizacji inwestycji". Następnie wyjaśnił, że "w tym rozumieniu gdyby np. GDDKiA była spółką, to notowałaby co roku wielomiliardowe 'straty' - koszty budowy dróg".
W kolejnym wpisie Horały czytamy, że spółka CPK "zarządza programem, w którego skład wchodzi +30 projektów inwestycyjnych. Każdy z nich wymaga szeregu prac przygotowawczych, do przeprowadzenia których konieczni są albo pracownicy, albo zamawianie różnych usług - stąd 'straty' czyli koszta".
Marcin Horała wskazał na raport NIK, w którym stwierdzono, że w badanym przez Izbę okresie wydatki były podejmowane w sposób gospodarny i celowy, a zatrudnienie adekwatne do skali realizowanych zadań.
"Program CPK realizuje gospodarczy i geopolityczny interes Polski, a jest sprzeczny z interesami wielu poważnych graczy (z Rosją i Niemcami na czele). Jeszcze więc wiele kłamstw i manipulacji na ten temat przed nami" - podsumował Horała.
Ze sprawozdania finansowego spółki CPK wynika, że 65 proc. kosztów operacyjnych spółki stanowią wynagrodzenia i składki (59 mln zł). Portal pasazer.pl zwracał uwagę, że to o 50 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Jednocześnie zatrudnienie powiększyło się o 236 osób. Pod koniec 2021 roku w biurze spółki w Warszawie pracowało 490 osób. Średnie wynagrodzenie brutto wyniosło 13,2 tys. zł. Sam zarząd zarobił ponad 2 mln zł, natomiast rada nadzorcza 145 tys. zł. 19 proc. (17,2 mln zł) kosztów stanowią usługi obce, jak m.in. doradztwo biznesowe, PR czy wynajem biura.
Centralny Port Komunikacyjny ma być nowym systemem transportowym łączącym transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Głównym punktem będzie Port Lotniczy Solidarność połączony kolejowo z największymi miastami w Polsce. Do 2040 roku CPK ma zapewnić ok. 300 tys. nowych miejsc pracy. Łączny koszt przedsięwzięcia oszacowano na kwotę 34,9 mld zł.
Na początku czerwca wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała zapowiedział, że w przyszłym roku rozpoczną się pierwsze prace budowlane związane z Centralnym Portem Komunikacyjnym. Otwarcie największego w Polsce lotniska zaplanowane jest na rok 2027.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina