Polacy masowo składają wnioski o dodatek węglowy. "Obawiamy się, że pieniądze trafią na ostatnią chwilę"

Masowo rośnie liczba osób składających wnioski o dodatek węglowy - podaje "Dziennik Gazeta Prawna". Gminy już rozpatrują wnioski, ale świadczenia nieprędko będą wypłacane. - Obawiamy się, że pieniądze trafią do nas na ostatnią chwilę. Tak było w przypadku dodatków osłonowych - powiedziała Edyta Ciesielska, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach.

Wnioski o dodatek węglowy można składać od 17 sierpnia najpóźniej do 30 listopada bieżącego roku. Wniosek należy złożyć do urzędu gminy właściwej ze względu na miejsce zamieszkania lub innej jednostce organizacyjnej. Można tego dokonać osobiście lub drogą elektroniczną przez ePUAP.

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

}Konferencja prasowa w Warszawie minister klimatu i srodowiska w sprawie Nadzwyczajnej Rady Unii Europejskiej do spraw Energii Dodatek węglowy. W końcu można składać wnioski o 3 tys. zł

Dodatek węglowy. Wnioski napływają masowo, ale gminy jeszcze nie otrzymały pieniędzy

Wiele gmin dopiero od poniedziałku zaczyna rozpatrywać złożone wcześniej wnioski o dodatek węglowy. Nie mają na to dużo czasu, bo wypłata świadczenia ma być zrealizowana w ciągu miesiąca od złożenia dokumentów - podaje "Dziennik Gazeta Prawna". Jak czytamy, masowo rośnie liczba osób składających wnioski - w Łodzi mieszkańcy złożyli już 780 formularzy, w Lublinie 700, w Gdańsku 443, a w Toruniu 439.

Z kolei niektóre gminy dopiero od dziś przyjmują formularze o dodatek węglowy. - Obsługa nowego zadania wymaga zmian techniczno-organizacyjnych, w tym przygotowania upoważnień dla pracowników i zapewnienia druków wniosków. To zajęło nam trochę czasu - wyjaśnił Maciej Homis, rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie w rozmowie z "DGP".

Jednak aby gminy mogły wypłacać świadczenia, potrzebują pieniędzy od wojewodów. Jak czytamy, ci nie wysłali jeszcze druków służących do złożenia zapotrzebowania na środki. - Obawiamy się, że pieniądze trafią do nas na ostatnią chwilę. Tak było w przypadku dodatków osłonowych. Termin wypłacenia pierwszej raty mijał 31 marca, a otrzymaliśmy je 26 marca - podkreśliła Edyta Ciesielska, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach w rozmowie z dziennikiem.

Mateusz Morawiecki Dopłaty nie tylko do węgla i rekompensaty. Rząd przyjął założenia ustawy

Dodatek węglowy na węgiel. Ale rząd przygotowuje więcej dodatków - na gaz, pellet, drewno kawałkowe i olej opałowy

Dodatek węglowy to jednorazowe świadczenie w wysokości 3 tys. zł, które tak naprawdę można przeznaczyć na dowolny cel. Dodatek ten przysługuje wszystkim gospodarstwom domowym, które ogrzewają się węglem lub paliwem węglopochodnym zawierającym co najmniej 85 proc. węgla kamiennego. Nie ma progu dochodowego, więc o wsparcie mogą się ubiegać wszystkie gospodarstwa, których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe.

Warunkiem otrzymania pieniędzy jest zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, na co mieliśmy czas do 30 czerwca. Osoby, które tego nie zrobiły, muszą liczyć się z ewentualną karą.

Natomiast w ubiegłym tygodniu rząd przyjął projekt ustawy o wsparciu odbiorców ciepła. Dodatek grzewczy ma być jednorazowym wsparciem dla gospodarstw ogrzewających się przy użyciu gazu ziemnego, drewna, pelletu i oleju opałowego. Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk wyraził w poniedziałek w Programie 1. Polskiego Radia przekonanie, że na zaplanowanym na początek września posiedzeniu Sejmu zostaną uchwalone przepisy dotyczące dodatku grzewczego.

Jednorazowe wsparcie wyniesie: dla używających LPG - 500 złotych, drewna kawałkowego - 2 tys. złotych, oleju opałowego - 2 tys. złotych, pelletu - 3 tys. złotych.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Zobacz wideo Brak węgla na rynku podbije jeszcze bardziej ceny prądu?
Więcej o: