Jedno z pytań, które odczytano podczas wizyty Jarosława Kaczyńskiego w Puławach, dotyczyło możliwości wykupowania przetwórni od obcego kapitału przez Polską Grupę Spożywczą. - Jeżeli ta grupa wyjdzie i będzie miała środki, no to teraz, przykro mówić, jest dobry okres na to. Bo ten kapitał, szczególnie ten kapitał, który jest w funduszach z terenów, które są blisko wojny, w tej chwili ucieka i można tanio kupować różne rzeczy - powiedział Kaczyński. - Trzeba mieć tylko fundusze. Obawiam się, że Polska Grupa w tej chwili większych funduszy nie ma. Mam nadzieję, że ta sytuacja się szybko skończy. Ona nie jest dla Polski generalnie rzecz biorąc korzystna - dodał.
Prezes PiS dodał, że "wśród naszych zadań, które myśmy deklarowali było takie: odbijanie tych najbardziej strategicznych części naszej gospodarki z rąk kapitału zewnętrznego".
- Nam się w ogromnej mierze to udało. I to w dalszym ciągu postępuje, choćby w tej chwili jest już chyba podjęta decyzja, że sieci elektryczne linii kolejowych, to duże przedsiębiorstwo, mają też dużą sieć przekazu energii elektrycznej, że zostanie w bardzo krótkim czasie odkupione. Właśnie od jednego z funduszy amerykańskich. A ten sam fundusz jest właścicielem Żabki. Wiecie państwo, co to jest Żabka. Te sklepy też być może zostaną odkupione. Idziemy w tym kierunku - mówił. Podkreślił jednocześnie, że "też jest rzeczą dobrą, żeby do Polski wpływał zewnętrzny kapitał".
Sieć handlowa Żabka należy do funduszu CVC Capital Partners. Jak wynika ze strony funduszu, obecnie liczy 8 tys. sklepów prowadzonych przez 7 tys. franczyzobiorców. Do CVC Capital Partners należy także od 2015 roku PKP Energetyka.
Tvn24.pl poprosił o komentarz do słów szefa PiS CVC oraz Żabkę. "Relacjonowana wypowiedź nie odnosi się do żadnego konkretnego procesu z naszym udziałem, więc nie mamy podstaw do jej komentowania" - przekazało portalowi biuro prasowe sieci Żabka.