"Straż Leśna przejęła i zabezpieczyła dziś nieruchomość, którą dzierżawiła rosyjska ambasada. Ośrodek wypoczynkowy położony w Leśnictwie Zegrze w obrębie Skubianka wynajęła jeszcze w latach 80. XX w. ambasada radziecka. Lasy Państwowe wypowiedziały umowę po agresji Rosji na Ukrainę" - poinformowało w środę Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Michał Gzowski, rzecznik prasowy Lasów Państwowych, mówił, że gdy Straż Leśna wkroczyła na teren wspomnianego obiektu, to okazało się, że ośrodek ten jest całkowicie zdewastowany, a Rosjanie zniszczyli w środku wszystko. Powyrywano nawet kable ze ścian. Ponadto Rosja nie płaciła za niego czynszu, gdy na skutek sankcji zablokowano jej konta bankowe. Zaległość wynosi obecnie ponad 40 tys. zł.
Gdy wniosek o wydanie nieruchomości dotarł do ambasady Federacji Rosyjskie, nie został przychylnie przyjęty. Agencja prasowa RIA Novosti poinformowała, że Ambasada Rosji złoży protest do polskiego MSZ w sprawie "nielegalnego zajęcia ośrodka wypoczynkowego pod Warszawą". Z kolei Maria Zacharowa z rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych nazwała przejęcie ośrodka "rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego" - cytuje RIA Novosti.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew powiedział w rozmowie z RIA Novosti, że misja dyplomatyczna poradzi sobie z tą sytuacją. Potwierdził jednocześnie, że ośrodek wypoczynkowy został zamknięty i nie jest używany przez rosyjskich dyplomatów od początku roku, a Rosja nie płaciła za niego czynszu.
- Ale umowa nie zostaje rozwiązana, ponieważ nie przewiduje wypowiedzenia z powodu braku zapłaty. Zawiera warunki, na mocy których można ją rozwiązać, ale brak zapłaty, zwłaszcza z powodu siły wyższej, ponieważ to nie nasza wina, ale bezprawnych działań polskich władz, nie jest tam przewidziana - mówił dyplomata, cytowany przez RIA Novosti.
Ośrodek wypoczynkowy znajduje się dokładnie w miejscowości Skubianka, w pobliżu Zalewu Zegrzyńskiego.