17 listopada w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami NSZZ Solidarność. Po spotkaniu przewodniczący związku Piotr Duda przekazał, że doszło do porozumienia dotyczącego zakładów energochłonnych. Tego samego dnia miał się odbyć "Marsz Godności" organizowany przez NSZZ "Solidarność", jednak w związku z wybuchem w Przewodowie, zdecydowano o przełożeniu wydarzenia.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Piotr Müller podczas konferencji prasowej odniósł się do projektów ustaw dotyczących emerytur stażowych, które były kluczowym tematem podczas spotkania premiera z przedstawicielami NSZZ "Solidarność". - Umówiliśmy się ze stroną związkową, że ponownie przedstawi możliwe warianty kosztowe, być może alternatywne do projektu, który aktualnie jest w Sejmie i wtedy będziemy dyskutować, czy jakakolwiek formuła tego typu rozwiązania w zakresie emerytury stażowej jest możliwa - powiedział Müller.
- Premier zdecydował o tym, aby powołać w ciągu najbliższych kilku dni zespół roboczy pomiędzy Związkiem Zawodowym "Solidarność" a rządem. W tym specjalnym zespole będziemy opracowywać wspólne stanowisko pomiędzy "Solidarnością" a rządem w ramach tych związkowych postulatów - zapewniał w trakcie konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Müller.
Piotr Müller odniósł się również do postulatu "Solidarności", dotyczącego minimalnego wynagrodzenia. Przekazał, że minimalna stawka zostanie zwiększona od lipca przyszłego roku do kwoty 3600 zł brutto. - W międzyczasie obniżyliśmy podatek PIT, w związku z tym efektywny wzrost minimalnego wynagrodzenia z tego powodu jest większy. Od lipca 2023 roku kwota netto wyniesie 2783 zł - jest to jeden z postulatów "Solidarności", który został zrealizowany - podkreślił Müller. Przypomnijmy, że związkowcy domagają się także zatrzymania wzrostu cen energii, podwyższenia wynagrodzeń pracowników w sferze finansów publicznych, a także przyjęcia ustawy dotyczącej emerytur stażowych.
- Pan premier zobowiązał się w ciągu półtora tygodnia, nawet tygodnia, na powołanie zespołu roboczego "Solidarność" - rząd. Na jego czele ze strony rządowej stanie prawdopodobnie szef kancelarii minister Kuchciński. Z naszej strony będzie pan przewodniczący Nakonieczny - przekazał Piotr Duda, cytowany przez portal bankier.pl. Odniósł się również do odwołanego marszu w Warszawie. Zapowiedział, że jeżeli rząd nie dotrzyma słowa, wtedy marsz się odbędzie z dodatkową siłą.