Głodowe emerytury dla przedsiębiorców. ZUS wyliczył prognozę przyszłych świadczeń

Obecni emeryci nie mogą liczyć na zbyt wysokie świadczenia. Wiele wskazuje na to, że ci przyszli wcale nie będą mieli lepiej. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", ZUS wyliczył prognozę przyszłej emerytury obecnych 40-letnich mikroprzedsiębiorców. Okazuje się, że ci płacą tak niskie składki, że nawet po wielu latach pracy, nie będą w stanie uzbierać na świadczenie o wartości najniższej emerytury.

Zgodnie z prognozami ZUS za 17 lat najniższa emerytura ma wynosić 3456 złotych. Oznacza to, że kwota ta będzie stanowić około 20 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Mimo rosnących składek na ubezpieczenia społeczne kwota przyszłego świadczenia obecnych mikroprzedsiębiorców może nawet nie osiągnąć pułapu minimalnej emerytury w 2039 roku.

Zobacz wideo Jak wcześnie młodzi powinni zainteresować się swoimi przyszłymi emeryturami? [Q&A]

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Głodowe emerytury dla przedsiębiorców. Świadczenia nie osiągną nawet wartości minimalnej

W przyszłym roku składki na świadczenie emerytalne mają wzrosnąć o 200 zł w porównaniu z rokiem 2022. Kwota składek co roku sukcesywnie wzrasta. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna" z prognoz ZUS wynika, że większość obecnych 40-latków, którzy prowadzą swoje firmy, w przyszłości w najlepszym przypadku będą mogli liczyć na emeryturę minimalną. Szczególnie zwraca się uwagę na problem kobiet. 

"Przykładowa samo zatrudniona, która ma obecnie 43 lata i w 2039 r. przejdzie na emeryturę (po 30 latach prowadzenia działalności), uzbiera na świadczenie w wysokości 2254 zł miesięcznie" - podaje dziennik. Oznacza to, że emerytura takiej kobiety będzie niższa od minimalnego świadczenia emerytalnego o 1202 zł. Wszystko wskazuje na to, że w takim przypadku państwo będzie dopłacało emerytce różnice. Różnica ta zostanie pokryta z publicznych środków, czyli z pieniędzy podatników. 

Jeżeli chodzi o mężczyzn, sytuacja przedstawia się nieco inaczej. Jak wynika z prognoz ZUS przygotowanych dla dziennika mikroprzedsiębiorca, który obecnie ma 48 lat, a na emeryturę przejdzie również w 2039  "po 35 latach prowadzenia działalności i opłacania składek bez ulg uzbiera 3230 zł miesięcznego świadczenia. Czyli również nie osiągnie pułapu prognozowanej najniższej emerytury. Oznacza to, że za 17 lat podatnicy będą musieli co miesiąc dorzucić mu 226 zł".

W jaki sposób przedsiębiorcy mogą polepszyć swoją sytuację?

Jak podaje "Super Express" przedsiębiorcy mogą polepszyć swoją przyszłą sytuację emerytalną, jeżeli przed otwarciem biznesu zdecydują się na pewien okres na pracę na etacie. Wszystko dlatego, że etatowi pracownicy płacą znacznie wyższe składki od osób posiadających przedsiębiorstwo. Wyższe składki emerytalne stanowią podstawę do wyższego świadczenia. Poza tym - w miarę możliwości - warto też oszczędzać pieniądze poza ZUS. Tę radę można zalecić jednak wszystkim, nie tylko przedsiębiorcom.

Więcej o: