Daniel Obajtek przekonuje, że "powrót VAT-u na paliwa od 1 stycznia 2023 r., w aktualnej sytuacji, nie powinien mieć istotnego wpływu na ceny paliw na stacjach koncernu oraz na kieszenie Polaków" - mówił prezes koncernu PKN Orlen w rozmowie z PAP cytowany przez portal Business Insider.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Działająca obecnie tarcza antyinflacyjna w sierpniu została przedłużona do końca 2022 roku. Oznacza to, że do 31 grudnia obowiązywać będzie obniżona do minimum unijnego stawka akcyzy na niektóre paliwa silnikowe, czyli olej napędowy, biokomponenty stanowiące samoistne paliwa, benzynę silnikową oraz skroplony gaz LPG. Stawka VAT natomiast obniżona będzie do 8 proc. Wraz z początkiem 2023 roku, powróci jednak pierwotny VAT, czyli 23 proc. Business Insider przedstawił stanowisko prezesa koncernu PKN Orlen, Daniela Obajtka, który o powrocie stawki VAT sprzed pojawienia się tarczy antyinflacyjnej rozmawiał z Państwową Agencją Prasową.
Zrobimy wszystko, żeby ceny paliw kształtowały się na podobnym do obecnego i stabilnym poziomie. Pragnę też wszystkich uspokoić, że paliwa w Polsce nie zabraknie i nie ma potrzeby, aby kupować paliwa na zapas
- podkreślił w swojej wypowiedzi Obajtek. Przekonywał, że Orlen rozumie, w jak bardzo trudnej sytuacji są kierowcy, a koncern "robi wszystko, aby utrzymać stabilność cen na stacjach paliw".
Według Obajtka "dzisiaj w Polsce kierowcy mogą tankować najtaniej spośród większości krajów Unii Europejskiej i robimy wszystko, żeby to się nie zmieniło" - cytuje Business Insider.
Z tym stanowiskiem mogliby jednak nie zgodzić się eksperci. Biorąc pod uwagę dane pochodzące z wydawanego przez Komisję Europejską Weekly Oil Bulletin z 12 grudnia, ceny benzyny bez podatków, w Polsce to 4,50 zł za litr, czyli średnio 0,96 euro, są to kwoty obecnie najwyższe w UE. Wyższy wynik notuje jedynie Szwecja w przypadku diesla.
Andrzej Domański główny Ekonomista Instytutu Obywatelskiego przed tygodniem również przeanalizował wykaz cen paliw, który co tydzień publikowany jest przez Komisję Europejską (nie uwzględnia się w nim podatków i opłat). "Rok temu cena litra benzyny 95 bez podatków i opłat była w Polsce jedną z niższych w Europie. Dziś, po finansowanej z naszych podatków obniżce VAT-u i 'promocjach' Orlenu, jesteśmy w czołówce" - wynika z jego wpisu w mediach społecznościowych. Opublikował też wykres, z którego wynika, że w cenie benzyny (przed doliczeniem podatków) wyprzedały nas tylko Dania i Hiszpania.
- Skąd to się mogło wziąć? Sytuacja na rynkach oraz obniżka VAT-u została prawdopodobnie wykorzystana przez koncerny paliwowe do skokowego podniesienia marży - ocenił ekspert w rozmowie z Gazeta.pl. Więcej na ten temat znajdziesz w tekście: