Pustostany wrócą na rynek najmu? Rząd ma już pomysły, jak słono opodatkować nieużywane mieszkania

Ministerstwo Finansów przygotowuje projekt podatku od pustostanów. Wiceminister Artur Soboń poinformował, że rząd rozważa obecnie dwa pomysły, które mają ograniczyć kupowanie mieszkań pod inwestycje.

Nawet 1,8 mln mieszkań w Polsce stoi pustych, wynika ze spisu powszechnego. Jednocześnie według różnych szacunków w Polsce brakuje od 1 do 3 mln mieszkań. Przywrócenie na rynek pustostanów przynajmniej częściowo rozwiązałoby te problemy.

PiS, które poległ na polityce mieszkaniowej i nie dotrzymał obietnic z programu Mieszkanie plus, planuje jednak uporać się z pustostanami. Zapowiedź wprowadzenia podatku od takich lokali na początku listopada zapowiadał Jarosław Kaczyński, prezes partii. 

Zobacz wideo Mieszkanie prawem, nie towarem. Co na to Konstytucja? [Next Station]

Podatek od pustostanów. Ministerstwo Finansów ma dwa pomysły

Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita" resort finansów ma dwa pomysły na podatek od pustostanów.

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

Rząd mógłby obciążyć pakietowe zakupy mieszkań na rynku pierwotnym oraz wtórnym, podatkiem od czynności cywilnoprawnych (PCC).

Na transakcje na rynku wtórnym stawka PCC zostanie podwyższona. Natomiast przy zakupach od deweloperów byłby to dodatkowy podatek, oprócz 8 proc. VAT. Taka regulacja powinna ograniczyć wykupywanie mieszkań przez fundusze inwestycyjne

- powiedział "Rz" wiceminister finansów Artur Soboń.

Drugi pomysł to przyznanie samorządom uprawnień do uchwalania wyższych stawek podatku od nieruchomości na lokale, które nie są zamieszkane np. przez przynajmniej trzy miesiące.

- Wstępnie planujemy, że wyższy podatek obejmie nadwyżkę ponad określoną powierzchnię lokali niewykorzystywanych na cele mieszkaniowe, które są położone na terenie danej gminy - tłumaczy Artur Soboń w "Rz".

Więcej o: