Ile zarabia Daniel Obajtek? Do sieci miał trafić mail z PIT prezesa PKN Orlen

Na portalu Poufna Rozmowa pojawił się mail mający zawierać zeznanie podatkowe Daniela Obajtka za 2019 rok. Z PIT-u prezesa PKN Orlen wynika, że jego roczny przychód wyniósł blisko dwa miliony złotych.

Mail, który pojawił się w serwisie Poufna Rozmowa, datowany jest na lipiec 2020 roku. Wiadomość zawiera dwa załączniki. Pierwszy z nich to umowa "o świadczenie usług w zakresie zarządzania", którą Daniel Obajtek miał zawrzeć z przedstawicielami Rady Nadzorczej PKN Orlen.

Zobacz wideo Lasota: W marcu Morawiecki i Obajtek ogłaszali embargo na surowce z Rosji. Minęło 7 miesięcy, nie wydarzyło się nic

Jeden ze skanów pisma dotyczy pensji prezesa Orlenu. Jak czytamy, stałe wynagrodzenie miesięczne wynosi 15-krotność przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.

Poufna Rozmowa opublikowała PIT Daniela Obajtka

Drugi załączony plik to domniemany PIT Obajtka. Z dokumentu wynika, że jego łączny przychód jako prezesa Orlenu wyniósł w 2019 rok 1 mln 970 tys. zł. Na czysto więc Obajtek mógł zarobić ok. 1 mln 600 tys. zł.

Jak podawała w ubiegłym roku Wirtualna Polska, "od 2018 do 2021 roku jako prezes Orlenu Obajtek zarobił 4 mln 643 tys. zł. Spółka naliczała Danielowi Obajtkowi 'potencjalnie należne nagrody' do wypłaty w kolejnych latach - w 2018 r. było to 766 tys. zł, w 2019 r. otrzymał 913 tys. zł, w 2020 r. Orlen wypłacił mu 966 tys. zł, a w 2021 r. - 1,018 mln zł". 

W 2021 roku sam Obajtek postanowił udostępnić swoje oświadczenia majątkowe. Wynikało z nich, że jego dochód od 1998 do 2020 roku wyniósł prawie 6 mln 800 tys. złotych. Z tego 5 mln zł zarobił w ciągu ostatnich czterech lat.  

Poufna Rozmowa publikuje kolejne materiały 

Od 2021 roku na stronie Poufna Rozmowa publikowane są maile, które z prywatnych skrzynek pocztowych wysyłali ludzie związani z Prawem i Sprawiedliwością. Początkowo były to wiadomości byłego już szefa KPRM Michała Dworczyka.

Dworczyk podawał, że służby specjalne wyjaśniają sprawę włamania na skrzynkę mailową jego, jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych. Centrum Informacyjne Rządu konsekwentnie od miesięcy odmawia odnoszenia się do poszczególnych maili ujawnianych w sieci. W komunikacie przesłanym nam wcześniej wskazywano, że publikacja korespondencji to "akcja dezinformacyjna prowadzona przez osoby z terenu Federacji Rosyjskiej".

Od kilku miesięcy na stronie pojawiają się też maile mające pochodzić ze skrzynki prezesa PKN Orlen.  "PKN Orlen nie komentuje materiałów publikowanych na portalu 'poufnarozmowa.online', powstałych w oparciu o źródła, których wiarygodności nie można potwierdzić, i które wpisują się w działania dezinformacyjne uderzające w spółkę, prowadzone spoza terytorium Polski" - informował w oświadczeniu koncern.

"W ostatnich miesiącach Grupa Orlen, największa firma energetyczna w Europie Środkowo-Wschodniej, była obiektem wielu udokumentowanych ataków dezinformacyjnych, mających na celu destabilizację działalności firmy i rynku energetycznego w regionie. Treści te były dystrybuowane w sposób zautomatyzowany przez profile aktywne wcześniej w przypadku działań dezinformacyjnych dotyczących między innymi szczepień oraz ukraińskich uchodźców" - czytamy w komunikacie.

Więcej o: