Rafako i Tauron chcą wrócić do rozmów. "Liczymy na polubowne rozwiązanie kwestii spornych". W tle miliardy

- Liczymy na poważne rozmowy, zmierzające do polubownego rozwiązania kwestii spornych - wyjaśnia Trajan Szuladziński, prezes zarządu Tauron Wytwarzanie w opublikowanym komunikacie. Spór z Rafako dotyczący bloku w Jaworznie ma szansę się zakończyć.

Grupa Rafako i Tauron Wytwarzanie mogą usiąść do stołu w sprawie rozmów dotyczących sporu o blok energetyczny w Jaworznie. Obie strony ustalają obecnie termin rozmów. Mogą one zakończyć konflikt, w którym chodzi o naprawdę duże pieniądze.

Zobacz wideo Co się stało z fotowoltaiką w Polsce? Emilewicz: Trzy lata temu było łatwiej

Tauron i Rafako wrócą do negocjacji

Przedstawiciele Tauronu w opublikowanym komunikacie podkreślają "pozytywne stanowisko w sprawie".

- Liczymy na poważne rozmowy, zmierzające do polubownego rozwiązania kwestii spornych. Warunkiem ich powodzenia jest wycofanie się Rafako z pomysłu dot. nieuzasadnionych roszczeń, wydłużenie gwarancji oraz przedstawienie realnego harmonogramu usunięcia zidentyfikowanych wad i usterek - wyjaśnia Trajan Szuladziński, prezes zarządu Tauron Wytwarzanie w opublikowanym komunikacie. 

W przypadku niepowodzenia rozmów, Tauron przygotował pakiet wsparcia dla personelu, podwykonawców oraz samorządu miejskiego Raciborza w walce z dodatkowymi utrudnieniami spowodowanymi problemami Rafako.

Państwowa spółka zapewnia, że chce porozumienia

Tauron zapewnia, że od 2014 roku wspierał Rafako przy budowie bloku w Jaworznie, choć wykonawca opóźnił oddanie bloku do użytku o 20 miesięcy.

- Równocześnie podpisaliśmy z raciborską spółką piętnaście aneksów umożliwiających jej zakończenie inwestycji, nie korzystając przy tym z możliwości stosowania narzędzi prawnych. Na ich podjęcie zdecydowaliśmy się dopiero wtedy, gdy Rafako nie usunęło zidentyfikowanych wad i usterek bloku, a ponadto nie przedstawiło nawet realnego planu ich usunięcia, ani wykonalnej koncepcji zakończenia okresu przejściowego - podkreśla prezes spółki. 

Rafako złożył wniosek o upadłość. W tle konflikt z Tauronem

Zarząd Rafako przed tygodniem poinformował, że "podjął decyzję o zamiarze złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości". Wcześniej spółka otrzymała od Tauron Wytwarzanie wezwanie do zapłaty opiewające na 1,3 mld zł. Łączna wartość sporu może wynieść ok. 1,7 mld zł. 

Jak podkreśliła firma, chociaż istnienie wierzytelności jest w całości kwestionowane, to "doręczenie Wezwania istotnie i negatywnie wpływa, a co najmniej może wpłynąć, na sytuację faktyczną i otoczenie Emitenta" - czytamy w oficjalnym komunikacie. 

Spór o blok energetyczny w Jaworznie

Tauron i Rafako toczą spór na temat tego, kto odpowiada za problemy z funkcjonowaniem bloku w Jaworznie. W sierpniu ubiegłego roku uległ on poważnej awarii. Początkowo został wyłączony, jednak ostatecznie wykonano prace naprawcze. 

Tauron chce wysokich kar od Rafako, ponieważ twierdzi, że "zidentyfikowane fizyczne wady nie zostały usunięte". "Spółka nie przedstawiła nam również realnego planu ich usunięcia ani wykonalnej koncepcji zakończenia okresu przejściowego. Co najważniejsze, nie otrzymaliśmy również potwierdzenia dotrzymywania przez jednostkę technicznych parametrów kontraktowych" - czytamy w piśmie wytwórcy energii. 

Rafako z zarzutami się nie zgadza. "Działania prowadzone przez Grupę Tauron stanowią próbę przerzucenia na RAFAKO odpowiedzialności za zaistniałe awarie i obniżenia parametrów Bloku, które wynikają przede wszystkim ze spalania w kotle węgla nieznanego pochodzenia o parametrach niespełniających wymagań kontraktowych, a także wymagań stawianych dla paliwa przy tego typu obiektach energetycznych" - czytamy w komunikacie spółki z 11 stycznia. 

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: