Tłusty czwartek wypada w tym roku 16 lutego. Jak podaje WP.pl, jedne z droższych pączków można kupić u Kuby Wojewódzkiego, gdzie kosztują aż 49 złotych. Za pączka u Magdy Gessler należy zapłacić 18 złotych. Zdecydowanie tańszą ofertę prezentują dyskonty. Jak przedstawiają się w nich ceny pączków?
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl.
Właścicielka lubelskiej cukierni w rozmowie z WP.pl przyznaje, że sama dostała ofertę z hurtowni na zakup pączków poniżej złotówki. Jak podkreśla, nie zdecydowała się na taką "inwestycję". - W życiu bym tego nie zjadła - podkreśliła Marzanna Walczyk z cukierni Nina w Lublinie.
Walczyk wyjaśniła, że tak tanie pączki zapewne były wcześniej mrożone. - Hurtownie proponowały mi, żeby takie kupić. Dzień wcześniej wyjmuje się je, same się rozmrażają i są gotowe następnego dnia. Oczywiście odmówiłam - podkreśliła właścicielka cukierni, która produkuje pączki tradycyjną metodą (zawijaną - gdy nadzienie nakładane jest na surowe ciasto, a następnie formowane w kształt pączka i tak smażone).
Tańsze pączki mogą być też wynikiem korzystania z gotowych mieszanek, w których składzie nie znajduje się prawdziwe masło lub żółtka jajek - zamiast tego mają długą listę składników dodatkowych. To właśnie pączki z tej masy mogą być głęboko mrożone. - Te pączki mogą być zrobione nawet kilka miesięcy wcześniej. Obstawiam, że pewnie w lipcu albo sierpniu - dodaje w rozmowie z WP.pl i podkreśla, że prawdziwy pączek to wydatek kilku złotych, a nie kilkudziesięciu groszy.