Decyzja co do nowej nazwy Orlenu jeszcze nie zapadła - powiedział Daniel Obajtek w rozmowie z ISBNews. Prezes spółki zdradził jednak, że rozważane są różne warianty, m.in. z wykorzystaniem słowa "multienergetyczny" bądź samej nazwy Orlen.
Sformułowanie Polski Koncern Naftowy nie przystaje już do obecnej rzeczywistości, stąd inicjatywa zmiany nazwy, mówi Daniel Obajtek.
Analizujemy możliwość zmiany nazwy spółki, bo słowo 'naftowy' powinniśmy urealnić. Nie wpłynie to natomiast na brand Orlen, który posiada konkretną, znaczącą wartość marketingową. Mogę zapewnić, że logotyp firmy pozostanie bez zmian
- powiedział prezes Orlenu.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Obajtek wyjaśnił, że Orlen - po fuzji z Lotosem i PGNiG w 2022 roku, a wcześniej z Energą - stał się nowoczesną i multienergetyczną firmą. Obszar działania spółki znacząco więc wykracza poza sektor naftowy. Zmiana nazwy wymaga zgody walnego zgromadzenia spółki, ale to się może stać jeszcze w 2023 roku - zadeklarował Daniel Obajtek.
W mediach społecznościowych pojawiło się sporo kpiarskich propozycji tego, jak niebawem mógłby nazywać się Orlen. Wojtek Szacki, dziennikarz Polityki Insight, zaproponował "CPN". Z kolei Adam Ozga z TOK FM przedstawił pomysł, by koncern nazwać im. Jana Pawła II.
Andrzej Kublik w Wyborczej zaproponował cztery nazwy:
Dziennikarz Grzegorz Siemionczyk zwrócił uwagę, że Orlen to nazwa powstała od połączenia słów Orzeł i Energia. Dodał, że jego zdaniem orzeł powinien zostać w nazwie, ale, jako że firma jest teraz wielobranżowym monopolem, to zaproponował, by od ang. all nazwać spółkę "ORALL", ale potem stwierdził, że lepsza będzie nazwa "POLOR". Proponował też "Pollen".