Iga Świątek od lutego 2021 współpracuje z Xiaomi. Tenisistka poinformowała jednak, że od końca marca nie będzie więcej reklamować produktów tej marki.
O tym, że Świątek nie przedłuży z Xiaomi umowy, która kończy się 31 marca, najpierw poinformował jej sztab. Tenisistka swoją decyzję tłumaczyła podczas konferencji prasowej na turnieju WTA w Indian Wells.
To jest moja decyzja i mojego sztabu, ale rozstajemy się po udanej współpracy i bez żadnych napięć. Generalnie współpraca była bardzo udana z polskim oddziałem Xiaomi. Każdy zna mój stosunek do wojny i chciałabym być konsekwentna w tym, jakie decyzje podejmuję
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Tenisistka od początku inwazji Rosjan angażuje się we wspieranie Ukrainy. Na korcie do dziś występuje z czapką, na której ma ukraińską wstążkę. W kilku przemowach po zwycięskich finałach przypominała światu o toczącej się wojnie.
Choć chińska firma technologiczna początkowo wycofała się z Rosji, to z czasem wróciła na tamten rynek. Xiaomi wykorzystało sytuację, bo swojej działalności w kraju rządzonym przez Władimira Putina nie wznowiły Samsung oraz Apple, których smartfony były najlepiej sprzedającymi się urządzeniami.
Dzięki temu Xiaomi sporo zyskało - pisze CNN. Razem z inną chińską marką - Realme - przed wojną Chińczycy odpowiadali za 40 proc. rynku. A już rok po rozpoczęciu przez Rosję pełnoskalowej inwazji na Ukrainę 95 proc. sprzedaży należało do tych przedsiębiorstw z Państwa Środka. W tym samym czasie sprzedaż Samsunga i Apple, którzy wcześniej zagarniali ponad połowę rynku, spadła do 3 proc.