Szef MON Mariusz Błaszczak powiadomił w czwartek w Programie 1 Polskiego Radia, że Ukraina zamówiła kolejne egzemplarze karabinków Grot. Mówił, że nie jest to "śladowe zamówienie", ale nie zdradził jego wielkości. Natomiast w piątek Andrzej Duda odwiedził Fabrykę Broni "Łucznik" w Radomiu. Prezydent powiedział, że karabinki Grot są "największą dumą i nadzieją eksportową" Polski. - Dzisiaj to także jest jeden z naszych hitów, śmiało można powiedzieć, eksportowych. Mamy nadzieję na przyszłe kontrakty - dodał.
Prezydent Polski wskazał, że karabinki Grot są obecnie testowane w "twardych warunkach wojny w Ukrainie". - Naszymi Grotami posługują się żołnierze ukraińscy, broniący swojej ojczyzny przed rosyjską agresją - mówił.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
- Doświadczenia zebrane z warunków frontowych, bojowych w Ukrainie mają ogromną wartość, są ogromnie cenne, bo dzięki temu w ciągu ostatnich lat, zwłaszcza w ciągu ostatniego roku, tutaj trwają cały czas prace, bardzo szczegółowe, w ogromnych detalach, właśnie nad udoskonaleniem rozwiązań, które w tej broni są - podkreślił Duda.
Przypomniał, że na początku stycznia szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził umowę zwiększającą o niemal 70 tys. liczbę karabinków Grot zamówionych dla wojska polskiego i dostarczanych przez radomski zakład "Łucznik". Duda zapowiedział, że w ciągu najbliższych lat dla wojska dostarczonych zostanie prawie 200 tys. Grotów.
Chcemy, żeby ta broń była dominującą bronią w polskiej armii, generalnie w polskich Siłach Zbrojnych, w polskich służbach. Chcemy być pod tym względem samowystarczalni, chcemy, żeby broń była u nas produkowana, u nas serwisowana, tak, abyśmy sami odpowiadali, przynajmniej w tym zakresie, za własne uzbrojenie. Jakie to ma znaczenie? Ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej także i na przyszłość, dla rozwoju naszego potencjału obronnego
- powiedział Andrzej Duda.
- Chcielibyśmy, aby docelowo w naszych magazynach broni, w rezerwach w Polsce, znajdowało się około miliona sztuk karabinów. Chcielibyśmy, żeby te karabiny zostały zaprojektowane i wyprodukowane u nas. Tak się dzisiaj dzieje - dodał.
W ubiegłym tygodniu Onet opublikował jednak wnioski z raportu na temat karabinków Grot, które nie dają tak pozytywnej oceny broni polskiej produkcji. "Są obarczone tyloma wadami, co powoduje, że żołnierz traci do niej zaufanie" - informuje portal. "Takie awarie i zacięcia karabinka w krytycznych momentach walki oznaczają dla żołnierza nawet zagrożenie śmiercią" - czytamy dalej.