Ponad 79 proc. aktywnych klientów na polskim rynku forex - ok. 112,4 tys. osób - w 2022 r. poniosło straty. Średnia strata to blisko 17,6 tys. zł, a łączna suma dla wszystkich, którzy byli pod kreską, to blisko 2 mld zł. Takie dane przynosi najnowszy komunikat Komisji Nadzoru Finansowego. Gwoli ścisłości, jako rynek forex KNF definiuje nie tylko sam rynek walutowy, ale cały rynek pozagiełdowych instrumentów pochodnych.
Łączne zyski niespełna 21 proc. klientów, którzy na foreksie w minionym roku zyskali (ok. 29,8 tys. osób), to z kolei ok. 519,5 mln zł, tj. ok. 17,4 tys. zł średnio "na głowę".
Zliczając wszystkich klientów (i tych stratnych, i tych którzy zyskali) średni wynik to ponad 10,2 tys. zł na minusie.
Od lat zdecydowana większość osób traci na foreksie, w ostatnich latach to około 70-80 proc. wszystkich inwestorów. Mimo to rynek też przyciąga coraz więcej zainteresowanych. Z danych KNF wynika, że o ile w 2018 r. zyski/straty (głównie straty) zrealizowało na nim ok. 43,7 tys. osób, o tyle w 2020 r. już ponad 80 tys., a w 2022 r. ok. 142,2 tys.
Powyższe dane dotyczą zarówno rezydentów polskich, jak i zagranicznych. Gdy wyodrębni się tylko tych pierwszych, to sytuacja drastyczna się jednak nie zmieni. Okaże się, że stratnych było w 2022 r. ponad 78 proc. osób (ponad 56 tys.), straciliśmy łącznie ponad 1,1 mld zł (zyski to z kolei ok. 336 mln). Średni zysk wyniósł ok. 21,6 tys. zł, a strata ok. 20,2 tys. zł.
Jak wyjaśnia KNF, dane o wynikach klientów na rynku forex bazują na transakcjach zrealizowanych w danym roku na platformach transakcyjnych umożliwiających inwestowanie w pozagiełdowe instrumenty pochodne. W 2022 roku niemal wszystkimi inwestorami dokonującymi transakcji na rynku forex za pośrednictwem krajowych domów maklerskich i biur maklerskich byli klienci detaliczni.
KNF dodaje, że inwestowanie na rynku pozagiełdowych instrumentów pochodnych wiąże się z wysokim ryzykiem. Inwestorzy powinni dysponować więc odpowiednią wiedzą i doświadczeniem, a także akceptować ryzyko utraty nawet całości włożonych środków.
***
Studia Biznes i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: