Kwalifikacja wojskowa rusza. Wezwanie dostanie blisko 230 tys. Polaków

Kwalifikacja wojskowa ruszyła. Do 21 lipca przed komisjami w całym kraju stanie 230 tysięcy osób - dziewiętnastolatków zdolnych do podjęcia służby w armii w razie wybuchu wojny. Resort obrony przypomina, że jest to konstytucyjny obowiązek.

Kwalifikacja wojskowa jest przeprowadzana w Polsce od 2010 roku. W czasie pandemii koronawirusa była zawieszona. W poniedziałek (17 kwietnia) ruszy po raz kolejny. Obejmie głównie tzw. rocznik podstawowy, czyli mężczyzn urodzonych w 2004 r. Według statystyk przed powiatowe komisje lekarskie stawi się 230 tys. osób.

Zobacz wideo Ukraińskie załogi szkolone na brytyjskich czołgach Challenger 2

Kwalifikacja wojskowa. Każdy zostanie wprowadzony do ewidencji

Komisja lekarska, po przeprowadzeniu badań i weryfikacji dokumentacji wyda orzeczenie o zdolności do czynnej służby wojskowej, ustalając jedną z kategorii zdolności (kategoria: A, B, D, E). Zgodnie z obowiązującą od ubiegłego roku ustawą o obronie ojczyzny w trakcie kwalifikacji każdy powołany zostanie wprowadzony do ewidencji wojskowej. Więcej na ten temat w artykule:

Obowiązek konstytucyjny. Badania potrwają do 21 lipca

Kierownictwo resortu obrony, które zgodnie z ustawą o obronie ojczyzny nadzoruje przebieg kwalifikacji, przypomina, że proces ten jest obowiązkiem konstytucyjnym. Jeśli z jakichś powodów dana osoba nie może stawić się na badania, musi poinformować o tym odpowiedni organ. Za przeprowadzenie kwalifikacji wojskowej na terenie powiatu lub miasta odpowiada starosta lub prezydent. Kwalifikację będzie przeprowadzać około 390 komisji lekarskich. Badania potrwają do 21 lipca.

Kto jeszcze może dostać wezwanie?

Przed komisję kwalifikacyjną - oprócz rocznika podstawowego - będą mogły być wezwane także osoby starsze, które w poprzednich latach z różnych powodów albo nie przeszły kwalifikacji, albo miały orzeczoną czasową niezdolność do pełnienia służby. Na kwalifikację będą mogły być wezwane także kobiety z roczników 1999-2004, wykonujące przydatne dla armii zawody, jak pielęgniarka czy psycholog.

Więcej o: