Minister Waldemar Buda w sobotę 15 kwietnia podpisał rozporządzenie o zakazie przewozu z Ukrainy produktów rolnych. Dokument obejmuje 18 grup produktów. Poza zbożami zakazem objęto m.in. cukier, owoce i warzywa, mięso i nabiał. Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego dziennikarka Gazeta.pl Karolina Hytrek-Prosiecka pytała go o to, dlaczego w rozporządzeniu zakazano asortymentu importowanego także przed wojną. - To było zamierzone i tak należało zrobić - odpowiada minister.
Waldemar Buda tłumaczył, że z Ukrainą pewne relacje handlowe były wolne i niektóre towary napływały do Polski w niewielkim stopniu, ale to się zmieniło, kiedy zablokowano drogę czarnomorską. - Nagle się okazało, że wszystko to, co kanałem południowym było przesyłane do Europy i całego świata, nagle tamtą drogą nie mogło pójść i zaczęło być kierowane do Polski, mimo że wcześniej nie było takiej drogi, takiego procederu, takiej racji ekonomicznej, żeby to robić - wyjaśniał w rozmowie z Gazeta.pl. Karolina Hytrek-Prosiecka dopytała więc o polski biznes, który w tym uczestniczył i importował wiele produktów rolnych z Ukrainy np. śrutę. - Czy nieświadomie zaszkodzono polskiemu biznesowi? - pytała dziennikarka.
Według ministra doprowadzono do sytuacji, w której napływ niekontrolowany rujnował polskich przedsiębiorców i polskiego rolnika. Zapowiedział przy tym, że wkrótce decyzje, które podjęła Polska, podejmie również Unia Europejska. - Rozmawiamy o dużo większej grupie produktowej niż tylko zboża. Na stole jest około siedmiu produktów. Chcemy, żeby było jeszcze szerzej. Mniej więcej tyle ile uzgodniono wspólnymi siłami przez pięciu ministrów rolnictwa w liście, który został przekazany do Komisji Europejskiej - tłumaczył Buda. Rzeczywiście, KE jest gotowa rozszerzyć listę produktów objętych zakazem importu. Wcześniej chce jednak przeanalizować dokładnie sytuację na rynku. Trzecia runda negocjacji między wspominanymi pięcioma państwami a Komisją Europejską zakończyła się jednak fiaskiem. Polska, Bułgaria, Słowacja, Rumunia i Węgry domagają się bowiem przede wszystkim zwiększenia drugiego pakietu pomocowego dla rolników.