"Programowy Ul Prawa i Sprawiedliwości" to konkretny przepis na bezpieczną i szczęśliwą przyszłość Polski! Już na najbliższym posiedzeniu Rady Ministrów zajmiemy się propozycjami ogłoszonymi na Konwencji PiS. Dla polskich rodzin! Dla ich dobrobytu! Dla ich szczęścia! Wygramy!" - napisał premier na Twitterze. Morawiecki rozpoczął w niedzielę wizytę w Niemczech. W Akwizgranie wziął udział w uroczystości wręczenia Międzynarodowej Nagrody Karola Wielkiego. W tym roku uhonorowani zostali prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz naród ukraiński.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński m.in. zapowiedział podczas Konwencji, że od nowego roku świadczenie na dziecko wynoszące dotąd 500 złotych, zostanie podwyższone do 800 złotych. Poinformował też, że seniorzy od 65. roku życia oraz dzieci i młodzież do 18. roku życia będą mieli bezpłatne leki. Kaczyński podkreślał, że będzie to kontynuacja i rozwijanie świadczeń skierowanych do rodzin. - Zniesiemy też opłaty za autostrady i drogi ekspresowe - dodał prezes PiS.
Kaczyński stwierdził również, że trzeba budować dobrobyt na poziomie najzamożniejszych krajów UE. Wymienił między innymi Hiszpanię, Włochy, Francję oraz Finlandię. Dodał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości zamierza też iść drogą wzmacniania bezpieczeństwa Polski poprzez jej siłę militarną oraz status polityczny. "My musimy uzyskać status poważnego, podmiotowego państwa, z którym trzeba się liczyć" - stwierdził szef partii rządzącej.
Jarosław Kaczyński zaproponował również, aby cały kraj stał się strefą ekonomiczną. Jego zdaniem, pomoże to w dalszym rozwoju Polski. Zapowiedział odtworzenie kształcenia zawodowego. Stwierdził, że w poprzednich latach zostało ono radykalnie zredukowane. Wskazał, że należy odtworzyć te zasoby, ponieważ będą one skutkować rozwojem gospodarczym naszego kraju. Prezes PiS oświadczył również, że Polska musi mieć własną atomistykę.
Ekonomistka Alicja Defratyka zauważa, że 500 plus kosztuje rocznie podatników aż 40 mld zł rocznie. 800 plus to koszt już około 64 mld złotych rocznie. "Tylko nie dziwcie się później, że przez lata będzie wysoka inflacja, na której tracą WSZYSCY" - napisała na Twitterze.
"Ponad 60 mld zł rocznie będzie kosztowało świadczenie 800+. Podniesienie o 300 zł to będzie de facto przywrócenie jego siły nabywczej z 2016 r." - zauważa dziennikarz ekonomiczny Bartek Godusławski. "Zapowiedziane 800 plus to koszt rzędu 66 mld w ciągu roku... Szacunkowo to wzrost o 26 miliardów zł rocznie. Z czego to zostanie sfinansowane?" - pisze z kolei doktor nauk ekonomicznych Marcin Wojewodka.