Takiej wiadomości od ZUS-u mężczyzna się nie spodziewał. Mógł zostać oszukany i stracić pieniądze

Nietypowa wiadomość SMS od ZUS-u zaniepokoiła jednego z czytelników "Faktu". Mężczyzna został poproszony o odebranie świadczenia. Jak się okazało, mógł stracić pieniądze przez cyberprzestępców. ZUS ostrzega o fałszywych wiadomościach.

O rzekomej wiadomości z ZUS-u poinformował czytelnik "Faktu", pan Sebastian. Mężczyzna otrzymał SMS-a, który informował o nieodebranym świadczeniu. Wiadomość zawierała element, który mógł doprowadzić do poważnych konsekwencji. Na szczęście mężczyzna nie dał się oszukać.

Zobacz wideo

Mężczyzna otrzymał nietypową wiadomość z ZUS-u. Okazało się, że to cyberprzestępcy

"Masz do odebrania nieodebrane świadczenie ZUS, prosimy o jak najszybsze jego otrzymanie, musisz przejść do uzupełnienia" - brzmi treść SMS-a, który otrzymał pan Sebastian. W wiadomości był również zawarty link, prowadzący do strony niewiadomego pochodzenia. Mężczyzna nabrał podejrzeń ze względu na błędy, jakie zawierała wiadomość, ponieważ nie było w niej polskich znaków, przecinki były źle postawione, a treść zawierała pleonazm. Co najważniejsze pan Sebastian nie złożył w ostatnim czasie wniosku o świadczenie. Wątpliwości wzbudzał również sposób kontaktu, ponieważ mężczyzna nie doświadczył, ani nie słyszał o sytuacji, w której ZUS wysyła takie wiadomości. Czytelnik słusznie postanowił zignorować komunikat i nie wchodzić w podany link. Jak się okazało, konsekwencje mogły być poważne, ponieważ była to próba oszustwa, a wiadomość nie była od ZUS-u.

Dodatek mieszkaniowy 2023. Rząd pomoże zapłacić za czynsz. Trzy proste warunki i jeden wniosek Dodatek mieszkaniowy: Rząd zapłaci za czynsz, ale pod tymi warunkami

ZUS ostrzega przed fałszywymi wiadomościami. Można stracić pieniądze

Link najprawdopodobniej prowadził do strony, która wyłudza dane. Te z kolei służą hakerom do uzyskania pieniędzy kosztem swojej ofiary, na którą zaciągany jest kredyt lub której konto staje się puste. Zdarzają się przypadki, że po wejściu w link urządzenie jest infekowane programami szpiegującymi. To umożliwia hakerom pozyskanie takich danych jak lokalizacja, co ułatwia potencjalne włamanie. Programy wykradają również hasła do bankowości albo zdjęcia, którymi potem cyberprzestępcy szantażują swoje ofiary.

"Ostrzegamy przed fałszywymi wiadomościami rozsyłanymi przez oszustów w celu wyłudzenia danych i apelujemy o ostrożność. Bezwzględnie nie należy klikać w podejrzane linki ani pobierać załączników niewiadomego pochodzenia" - przestrzega w rozmowie z "Faktem" Monika Kiełczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie łódzkim. Ponadto informuje, że w przypadku wątpliwości co do nadawcy otrzymanych wiadomości, warto skontaktować się z najbliższą placówką ZUS-u lub Centrum Obsługi Telefonicznej dostępnej pod numerem: 22 560 16 00, lub adresem mailowym cot@zus.pl.

Fałszywe pismo rozesłane do szkół, gdzie nadawca podszywa się pod GIS GIS ostrzega przed fałszywym pismem rozesłanym do szkół. To fake news

Pieniądze nie zawsze są celem cyberprzestępców. W ostatnim czasie doszło m.in. do podszywania się pod Główny Inspektorat Sanitarny. Do szkół trafiły wiadomości o obowiązku poddania się badaniom przesiewowym pod kątem gruźlicy. Była to próba zasiania paniki i dezinformowania społeczeństwa. W dokumencie sfałszowano podpis, dodatkowo był on rozsyłany z adresu "inspektorat@sanepidgov.pl". Pomimo faktu, że zawiera on dopisek "gov.pl", co mogłoby sugerować zaufane źródło, jest to błędny adres, ponieważ brakowało kropki pomiędzy słowami "sanepid" a "gov". O szczegółach informowaliśmy w artykule wyżej.

Więcej o: