"Obniżamy podatki wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, by polskie rodziny płaciły jak najmniej. Nikogo nie zostawiamy samemu sobie" - napisał na Facebooku Mateusz Morawiecki, ogłaszając - jak sam ją nazwał - "świetną wiadomość na początek wakacji". Premier potwierdził, że zerowa stawka podatku VAT, wprowadzona przez rząd Zjednoczonej Prawicy 1 lutego 2022, zostanie z nami na dłużej. Żywność bez VAT-u będziemy kupować do końca 2023 roku.
Z internetowego wpisu premiera dowiedzieliśmy się, że zerowy VAT będzie obowiązywał wszystkie kluczowe kategorie produktów. Wskazał, że konkretnie chodzi o paliwa, energię oraz żywność. "W trudnych czasach solidarne i opiekuńcze państwo, które budujemy, musi brać na siebie jeszcze większy ciężar, bo do tego zostało powołane" - pisał premier. "To nasza filozofia skutecznego rządzenia - z sercem i empatią, ale przede wszystkim - z solidnymi podstawami finansowymi. Zapewnia nam to stabilny, odpowiedzialny budżet i naprawa systemu dochodów państwa" - chwalił się dalej Mateusz Morawiecki. Rzecznik rządu Piotr Müller dodawał, że "jest to dobra informacja jeżeli chodzi także o perspektywy inflacyjne. Liczymy na to, iż pod koniec roku inflacja będzie już jednocyfrowa".
Zerowa stawka podatku VAT na żywość weszła w życie od 1 lutego 2022 r. Był to element drugiej Tarczy Antyinflacyjnej, w ramach której zostały obniżone stawki VAT na paliwa czy energię. Obniżki podatków od paliwa i energii wygasły z końcem 2022 rokiem. Natomiast obowiązywanie zerowej stawki VAT na żywność zostało wydłużone do końca tego miesiąca. Zgodnie z decyzją premiera Mateusza Morawieckiego, okres ten został ponownie wydłużony. Tym razem o kolejne pół roku. Nie potrzeba do tego dodatkowych ustawowych zmian, a wystarczy odpowiednie rozporządzenie przedłużające.