Węgry nie chcą porzucać ropy z Rosji. Proszą UE o przedłużenie zwolnienia z sankcji

Węgry chcą dłużej pozostać przy rosyjskiej ropie naftowej. Tamtejszy rząd zwrócił się do Unii Europejskiej z prośbą o przedłużenie zwolnienia z sankcji, które Unia nałożyła w ramach szóstego pakietu.
Zobacz wideo Dlaczego Orlen nie zrezygnował z importu ropy z Rosji?

Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto powiedział, że węgierska grupa energetyczna MOL potrzebuje roku, aby zakończyć inwestycje w słowackiej rafinerii Slovnaft, które pozwolą na przejście na nierosyjską ropę naftową. - Dlatego prosimy Unię Europejską o przedłużenie o rok zwolnienia z sankcji, które pozwoli spółce MOL i Slovnaftowi eksportować do Czech produkty rafinowane z rosyjskiej ropy - mówił w poniedziałek na konferencji prasowej, cytowany za Agencją Reutera.

Węgry wciąż pozostają przy rosyjskiej ropie

Węgierska spółka MOL posiada rafinerie na Węgrzech i Słowacji, które otrzymują ropę naftową przez południową odnogę rurociągu "Przyjaźń". Słowacja odbiera niemal całą ropę z Rosji, ale w tym roku planuje zmniejszyć swoją zależność energetyczną od Moskwy. Prezes MOL Zsolt Hernadi mówił w kwietniu br., że węgierska spółka chce przeznaczyć od 500 do 700 mln dolarów na nowe technologie, które pozwolą przerabiać w swoich rafineriach Slovnaftu różne gatunki ropy. W 2022 r. tylko około 5 proc. ropy Slovnaftu pochodziło z krajów spoza Rosji, ale do końca 2023 r. udział ten ma wzrosnąć do około 30-35 proc.

Unia Europejska wprowadziła zakaz importowania ropy z Rosji. Węgry i Słowacja na liście wyjątków

W ramach szóstego pakietu sankcji, który Unia Europejska nałożyła na Rosję, kraje UE mają zakaz importowania rosyjskiej ropy naftowej. Tymczasowo z zakazu zostały zwolnione tylko Węgry i Słowacja. Zwolnienie z sankcji dla tych dwóch krajów obowiązuje do końca 2023 roku.

Więcej o: