"Podpisaliśmy ważny kontrakt na dostawy ropy z norweskich złóż na Morzu Północnym" - poinformował we wtorek prezes Orlenu Daniel Obajtek. Dodał, że to kolejny kontrakt terminowy, który zabezpiecza dostawy ropy nie tylko do Polski, ale do całego systemu koncernu. Zakontraktowane 6 milionów ton ropy stanowi 15 procent zapotrzebowania na ten surowiec całej Grupy Orlen. "Ta umowa to kolejny przykład dywersyfikacji dostaw ropy" - zapewniał. Ropa będzie dostarczana z Morza Północnego poprzez terminale w Gdańsku i Butyndze na Litiwie. Pierwszy transport zaplanowany jest na przełomie sierpnia i września.
Orlen dogadał się z BP
Obecnie 100 procent ropy naftowej trafia do Polski z kierunków innych niż rosyjski. Daniel Obajtek wymieniał, że Orlen sprowadza ropę między innymi z Afryki Zachodniej, z basenu Morza Śródziemnego, z Zatoki Perskiej i z Zatoki Meksykańskiej. - Oczywiście mamy wiele umów długoterminowych - chwalił się Obajtek. Największa z nich to umowa z Saudi Aramco na 45 procent dostaw do systemu. - Z sukcesem wzmacniamy relacje z największymi światowymi producentami ropy oraz zabezpieczamy nowe kierunki dostaw - podkreślał prezes Orlenu w komunikacie prasowym.
BP również chwali się kontraktem
"Informujemy, że podpisaliśmy kontrakt z PKN Orlen na dostawy ropy do rafinerii Grupy ORLEN z zasobów BP - tym samym BP przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa energetycznego regionu" - potwierdził informacje Orlenu koncern i jednocześnie zapewnił, że jest otwarty na współpracę także w innych obszarach biznesowych związanych z transformacją energetyczną Polski. - Kontrakt z BP może być potencjalnie punktem wyjścia do dalszej współpracy, także w obszarach związanych z zaangażowaniem obu firm w transformację energetyczną - sugerował to także Obajtek, cytowany w komunikacie prasowy.
