"Każdego dnia Rosja zabija ukraińskich cywilów i niszczy infrastrukturę cywilną, a także wykorzystuje głód jako broń i przyczynia się do globalnego braku bezpieczeństwa żywnościowego poprzez niszczenie ukraińskich portów cywilnych i infrastruktury zbożowej" - napisał w oświadczeniu Antony Blinken. "Rosja rozpoczęła tę wojnę i w każdej chwili może ją zakończyć, wycofując swoje siły z Ukrainy i powstrzymując jej brutalne ataki. Dopóki tak się nie stanie, Stany Zjednoczone oraz nasi sojusznicy i partnerzy będą zjednoczeni z Ukrainą tak długo, jak to będzie konieczne" - dodał.
Tymczasem w Ukrainie prezydent Wołodymyr Zełenski odwiedził we wtorek żołnierzy na froncie w rejonie Sołedaru w obwodzie donieckim na wschodzie kraju. "Dziś pracujemy w obwodzie donieckim. Złożyłem wizytę w 22. wydzielonej brygadzie zmechanizowanej, która wykonuje zadania bojowe w ramach grupy operacyjno-taktycznej Soledar. Omówiliśmy z dowódcą brygady problemy, z jakimi borykają się żołnierze i propozycje ich rozwiązania" - napisał ukraiński prezydent komunikacie.
"Codziennie otrzymuję ogólne informacje, które dają mi szerokie rozeznanie w sytuacji, a to też jest bardzo ważne. Ale chciałem odwiedzić wszystkie brygady z osobna, aby zrozumieć problemy każdej z nich"- dodał.
Wołodymyr Zełenski na froncie - zdjęcie ilustracyjne Wołodymyr Zełenski na froncie - zdjęcie ilustracyjne/Fot. AP
Ukraina odzyskała kontrolę nad częścią terenów wokół Bachmutu - poinformowała we wtorek wiceminister obrony tego kraju Hanna Malar. Chodzi o niewielki obszar 3 kilometrów kwadratowych. Zdaniem analityków to nieduży sukces, ale znaczący dla przyszłych operacji wojskowych w tej części Donbasu.
W poniedziałek ukraińska armia wyzwoliła wieś Urożajne, w obwodzie donieckim. Walki o miejscowość trwały od 8 sierpnia. Ukraińcy wyzwolili także tereny w pobliżu wsi Staromajorskie. To tam rosyjski agresor wybudował umocnienia, utrudniające przeprawę przez rzekę Mokre Jały. Łącznie w Donbasie ukraińska armia wyzwoliła ponad 40 kilometrów kwadratowych i około 20 kilometrów kwadratowych na południu kraju, w pobliżu Berdiańska i Melitopola.
Wcześniej ukraiński minister obrony Ołeksiej Reznikow poinformował, że kontrofensywę spowalniają gęste pola minowe stawiane przez agresora.