Kiedy najlepiej przejść na emeryturę w 2024 r.? Eksperci wskazali dwa najkorzystniejsze terminy

Decyzja o przejściu na emeryturę to dla wielu seniorów usilnie wyczekiwany moment. Choć w większości przypadków jest ona podejmowana możliwie jak najszybciej, nie zawsze warto spieszyć się z rozpoczęciem pobierania emerytury. Niektóre daty mogą być bowiem korzystniejsze dla wysokości naszego przyszłego świadczenia.

Oficjalnie wysokość naszego przyszłego świadczenia zależy przede wszystkim od kapitału emerytalnego, w którego skład wchodzą składki regularnie odprowadzane do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz wniesiony przez nas kapitał początkowy. W praktyce na wysokość emerytury wpływ mają również mniej oczywiste czynniki, takie jak waloryzacja emerytur, czy zmiana przeciętnej długości życia. Przejście na emeryturę w dogodniejszym terminie może zwiększyć nasze świadczenie nawet o kilkaset złotych miesięcznie.

Zobacz wideo Rysie złapane na fotopułapce! Zaskakująca liczba

Najdogodniejsze terminy do przejścia na emeryturę w 2024 r. Co wpłynie na wysokość świadczenia?

- Najkorzystniejsze będzie przejście na emeryturę do końca lutego lub ewentualnie wydłużenie pracy i przejście na świadczenie od lipca - stwierdził dla Business Insider Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP), członek Rady Nadzorczej ZUS. Z opinią tą zgadza się Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy, założyciel inicjatywy Debata Emerytalna.

Jeśli prawo do emerytury zostanie ustalone w styczniu lub lutym (I kw. 2024 r.) składki znajdujące się na koncie ubezpieczonego zostaną objęte zarówno ostatnią waloryzacją roczną (za 2022 r.), jak i waloryzacjami kwartalnymi. Roczna waloryzacja składek w 2022 r. wyniosła aż 14,4 proc. Z kolei wskaźniki waloryzacji kwartalnych za I kw. roku są zazwyczaj najwyższe. Ponadto we wskazanym okresie obowiązywać będą jeszcze tzw. tablice trwania życia, które częściowo uwzględniały zgony wywołane pandemią. Jak co roku, zmienią się one 1 kwietnia, zakładając dłuższe okresy średniego dalszego trwania życia. W konsekwencji wpłyną negatywnie na wysokość naszego świadczenia emerytalnego. Ostatnim argumentem przemawiającym za przejście na emeryturę w styczniu lub lutym 2024 r. jest marcowa waloryzacja, która według prognoz ma być tym razem bardzo wysoka.

Komu opłaca się zaczekać do lipca? Drugi termin szansą dla osób urodzonych w "gorszym miesiącu"

W gorszej sytuacji są osoby młodsze, które warunki do przejścia na emeryturę spełnią dopiero w marcu. W takim układzie pominięta zostanie wysoka marcowa waloryzacja. O największym pechu mogą mówić jednak przyszli emeryci urodzeni w kwietniu i maju. Poza wysoką marcową waloryzacją ominie ich również 13. emerytura, a do tego zostaną oni rozliczeni na podstawie nowych tablic wieku. Jedynym plusem osób w tym położeniu jest dodatkowa waloryzacja kwartalna za IV kw. 2023 r. Więcej korzyści przyniesie jednak zaczekanie z przejściem na emeryturę do lipca, ponieważ wtedy zostaniemy objęci czerwcową waloryzacją roczną.

Kto może przejść na emeryturę? Konieczne spełnienie dwóch głównych warunków

Podstawą do przejścia na emeryturę jest spełnienie dwóch warunków: osiągnięcie powszechnego wieku emerytalnego oraz wymaganego stażu pracy. Od 1 października 2017 r. wiek emerytalny w Polsce wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Staż pracy to z kolei okres, w którym pracownik regularnie uiszczał w ZUS składki na rzecz ubezpieczenia społecznego. Do stażu pracy liczą się nie tylko terminy zatrudnienia, ale również urlopy macierzyńskie, wychowawcze i lata nauki potwierdzone odpowiednimi dokumentami. Obecnie do uzyskania emerytury mężczyźni muszą mieć za sobą 25 lat stażu. Kobiety otrzymają ją natomiast po 20 latach pracy.

Więcej o: