Oficjalnie wysokość naszego przyszłego świadczenia zależy przede wszystkim od kapitału emerytalnego, w którego skład wchodzą składki regularnie odprowadzane do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz wniesiony przez nas kapitał początkowy. W praktyce na wysokość emerytury wpływ mają również mniej oczywiste czynniki, takie jak waloryzacja emerytur, czy zmiana przeciętnej długości życia. Przejście na emeryturę w dogodniejszym terminie może zwiększyć nasze świadczenie nawet o kilkaset złotych miesięcznie.
- Najkorzystniejsze będzie przejście na emeryturę do końca lutego lub ewentualnie wydłużenie pracy i przejście na świadczenie od lipca - stwierdził dla Business Insider Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP), członek Rady Nadzorczej ZUS. Z opinią tą zgadza się Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy, założyciel inicjatywy Debata Emerytalna.
Jeśli prawo do emerytury zostanie ustalone w styczniu lub lutym (I kw. 2024 r.) składki znajdujące się na koncie ubezpieczonego zostaną objęte zarówno ostatnią waloryzacją roczną (za 2022 r.), jak i waloryzacjami kwartalnymi. Roczna waloryzacja składek w 2022 r. wyniosła aż 14,4 proc. Z kolei wskaźniki waloryzacji kwartalnych za I kw. roku są zazwyczaj najwyższe. Ponadto we wskazanym okresie obowiązywać będą jeszcze tzw. tablice trwania życia, które częściowo uwzględniały zgony wywołane pandemią. Jak co roku, zmienią się one 1 kwietnia, zakładając dłuższe okresy średniego dalszego trwania życia. W konsekwencji wpłyną negatywnie na wysokość naszego świadczenia emerytalnego. Ostatnim argumentem przemawiającym za przejście na emeryturę w styczniu lub lutym 2024 r. jest marcowa waloryzacja, która według prognoz ma być tym razem bardzo wysoka.
W gorszej sytuacji są osoby młodsze, które warunki do przejścia na emeryturę spełnią dopiero w marcu. W takim układzie pominięta zostanie wysoka marcowa waloryzacja. O największym pechu mogą mówić jednak przyszli emeryci urodzeni w kwietniu i maju. Poza wysoką marcową waloryzacją ominie ich również 13. emerytura, a do tego zostaną oni rozliczeni na podstawie nowych tablic wieku. Jedynym plusem osób w tym położeniu jest dodatkowa waloryzacja kwartalna za IV kw. 2023 r. Więcej korzyści przyniesie jednak zaczekanie z przejściem na emeryturę do lipca, ponieważ wtedy zostaniemy objęci czerwcową waloryzacją roczną.
Podstawą do przejścia na emeryturę jest spełnienie dwóch warunków: osiągnięcie powszechnego wieku emerytalnego oraz wymaganego stażu pracy. Od 1 października 2017 r. wiek emerytalny w Polsce wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Staż pracy to z kolei okres, w którym pracownik regularnie uiszczał w ZUS składki na rzecz ubezpieczenia społecznego. Do stażu pracy liczą się nie tylko terminy zatrudnienia, ale również urlopy macierzyńskie, wychowawcze i lata nauki potwierdzone odpowiednimi dokumentami. Obecnie do uzyskania emerytury mężczyźni muszą mieć za sobą 25 lat stażu. Kobiety otrzymają ją natomiast po 20 latach pracy.