Dino pod względem liczby sklepów wielkopowierzchniowych w Polsce ustępuje jedynie Biedronce. Przegrywa ten pojedynek 2272 do 3432. W błyskawicznym tempie otwiera jednak kolejne lokale. W samym 2023 roku (do końca września) sieć uruchomiła aż 184 nowych placówek. W nowo otwartych sklepach ktoś musi pracować, dlatego z dynamicznym rozwojem idzie w parze dynamiczne poszukiwanie rąk do pracy.
Dino poszukuje pracowników. Wiele ofert w całej Polsce
Na stronie Dino w zakładce "kariera" znajdziemy około 1000 ofert pracy w marketach w całej Polsce. Od dużych miast jak Łódź po te najmniejsze miejscowości - jak Rudka w województwie podlaskim. Niektóre oferty dotyczą niepełnej formy zatrudnienia - pracy na pół lub trzy-czwarte etatu.
Już teraz w Dino pracuje ponad 40 tysięcy osób, ale jak widać, rąk do pracy potrzeba jeszcze więcej. Czym chce skusić swoich przyszłych pracowników? W ofertach czytamy m.in. o możliwości dopasowania wymiaru czasu pracy do potrzeb, awansach wewnętrznych oraz benefitach (m.in.: ubezpieczenie, prywatna opieka medyczna, możliwość otrzymania pożyczki). Nie ma za to informacji o wynagrodzeniu. Portal dlahandlu.pl wyszukał się jednak w jednym z serwisów rekrutacyjnych ogłoszenie pracy na stanowisko kasjer - sprzedawca w województwie dolnośląskim, gdzie wynagrodzenie brutto ustanowiono na poziomie od 3 710 zł. To nieznacznie więcej niż minimalne wynagrodzenie, które od lipca wynosi 3 600 złotych.
Dino płaci mniej niż konkurencja?
Nieco więcej wiadomo o tym, jaką politykę wynagrodzeń prowadzi konkurencja - bo sama się tym chwali. Dzięki temu wiemy, jakie mają stawki. I tak przykładowo w Biedronce wynagrodzenie na stanowisku Sprzedawcy Kasjera wynosi 4050 - 4700 zł brutto miesięcznie w pierwszym roku pracy. Z kolei w Lidlu pracownicy sklepów zarabiają 4 200 - 5 150 zł brutto na początku zatrudnienia, a po roku te płace rosną do poziomu 4 400 - 5 350 zł brutto.
