Android to najpopularniejszy system mobilny świata - opanował 84 procent rynku. iOS, największy konkurent, ma w nim znacznie mniejsze, bo wynoszące niespełna 15% udziały. Pozostałe systemy istnieją "teoretycznie" - udział Windows Phone wynosi 0,7%, Blackberry 0,2%, pozostałych systemów również 0,2%.
Przeczytaj też: Zapewne nie słyszałeś o tych chińskich smartfonach. Zaskakująco dobre!
Rząd Rosji nie zraża się jednak tymi statystykami i potwierdza zapowiadane wcześniej plany. Zamierza stworzyć własny system mobilny. Miałby on być oparty w głównej mierze na Sailfish OS. To fiński produkt stworzony przez inżynierów wypchniętych poza Nokię w czasach jej transformacji.
Smartfon Jolla fot. Jolla
Rosja chce, by z nowej alternatywy korzystały wszystkie kraje zaliczane do BRICS (grupy państw rozwijających się). Nowy system miałby szansę znaleźć konsumentów również w Brazylii, Indiach, Chinach oraz Republice Południowej Afryki. Smartfony z nowym systemem mają być, według Grigorija Berezkina, rosyjskiego ministra, niedrogie.
To jednak nie jedyne plany naszych wschodnich sąsiadów. Trwają tam również prace nad wersją Tizena. Ponadto rodzimi programiści są zachęcani do tego, by wesprzeć lokalnie rozwijany system.
Przeczytaj też: Korea Północna sklonowała Facebooka. Działał dobę.
Decyzja Rosji ma znaczenie głównie polityczne - kraj obciążony sankcjami chce udowodnić swoją niezależność. "Rosyjski Android" ma całkiem spore szanse na sukces - wystarczy wspomnieć udane wdrożenie systemu obsługi kart płatniczych MIR, który stworzono po tym, jak VISA i MasterCard wycofały się z rosyjskiego rynku.
Korzystalibyście z rosyjskiej alternatywy Androida?
Źródło: Thehackernews