McDonald’s raczej nie kojarzy się nam ze zdrowym stylem życiem. Faktem jest, że jeśli zagłębimy się w menu najpopularniejszej sieci fast-food na świecie, to znajdziemy tam przede wszystkim prawdziwe „bomby kaloryczne”. Owszem, zjemy tu również sałatkę i wypijemy sok . Ale nie oszukujmy się: zamawianie w McDonald’s zdrowego jedzenia wciąż przypomina kupowanie pistoletu na wodę w sklepie z bronią.
Mimo wszystko, amerykańska sieć robi wszystko, aby zmienić swój niekorzystny wizerunek w oczach zwolenników zdrowego odżywiania. Od wielu lat uczestniczy w kampaniach społecznych, których celem jest walka z otyłością u najmłodszych. W 2011 roku sieć zmniejszyła porcję frytek dodawanych do zestawu „Happy Meal”. Dała również najmłodszym możliwość wyboru pomiędzy owocem i jogurtem.
Zjedz hamburgera i pobiegaj
Teraz McDonald’s postanowił pójść o krok dalej. Najmłodsi klienci sieci w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, którzy na początku tego tygodnia zamówili zestaw „Happy Meal”, zamiast klasycznej plastikowej zabawki znaleźli w nim opaskę fitness.
Opaska „Step-it” mierzy liczbę kroków i migocze w zależności od tego, jak szybko idzie lub biegnie użytkownik. W ten sposób amerykańska siec chce zachęcić najmłodszych do większej aktywności fizycznej.
„Ruch jest niezwykle istotny bez względu na wiek. Bardzo zależy nam na dobrobycie naszych dzieci” – podkreśliła Michelle Mcllmoyle z kanadyjskiego oddziału McDonald’s w rozmowie z serwisem Digital Trends.
Zdrowa opaska szkodzi zdrowiu?
„Step-it” jest dostępna w sześciu wersjach kolorystycznych. A raczej była dostępna, bo McDonald’s został zmuszony do jej wycofania z oferty zaledwie po kilkudziesięciu godzinach od rozpoczęcia kampanii promocyjnej.
Powód? Liczne doniesienia o tym, że opaska prowadziła do podrażnień skóry u dzieci, które ją nosiły. Terri Hickey, rzecznik McDonald’s, w rozmowie z agencją AP podkreśliła, że sieć rozpoczęła już szczegółowe śledztwo w tej sprawie, a najmłodsi klienci, którzy odwiedzą restauracje do zestawu „Happy Meal” otrzymają standardową zabawkę.
Moment startu kampanii promocyjnej „Step-it nie był oczywiście przypadkowy. W brazylijskim Rio trwają właśnie Igrzyska Olimpijskie. McDonald’s chciał wykorzystać moment, w którym oczy całego świata zwrócone są na najlepszych sportowców na świecie, aby wzmocnić swoje przesłanie. W końcu każde dziecko chciałoby być w przyszłości drugim Michaelem Phelpsem.