iPhone 7 i iPhone 7 Plus w kalejdoskopie opinii. "Niesamowitą technologię uważamy za normalność"

Robert Kędzierski
Premiera iPhone'a 7 i iPhone'a 7 Plus była z pewnością interesującym wydarzeniem. Apple pokazał kilka nowości. Kiedy emocje konferencji opadły za testowanie urządzenia zabrali się amerykańscy dziennikarze. Dalej są pod wrażeniem. Ale już nie tak wielkim.

iPhone 7 i iPhone 7 Plus zostały zaprezentowane na konferencji Apple tydzień temu. Jeszcze przed premierą, na podstawie licznych przecieków, wiedzieliśmy, że nowe smartfony nie będą przełomowe. Zamiast rewolucji, dostaliśmy ewolucję.

Czytaj też: Narzekasz na wysoką cenę iPhone'a 7? Spójrz na tę mapę!

Apple zaprezentował jednak wiele nowości, które mieli już okazje przetestować amerykańscy dziennikarze. Jakie są ich opinie? Wszyscy są zgodni: iPhone 7 jest wyraźnie lepszy od iPhone'a 6S. Pomimo deklaracji Apple najmniej odczuwalną zmianą jest procesor, który w codziennych zastosowaniach wydaje się mieć osiągi zbliżone względem poprzednika. Wszyscy chwalą nowy aparat. Chociaż możliwości podwójnego obiektywu w iPhonie 7 Plus są nieco rozczarowujące. Podoba się też ekran. Za wadę uznawany jest wygląd, który w zasadzie się nie zmienił. Szeroko omawiany jest też brak portu słuchawkowego. 

Wired: niesamowitość to norma

Redakcja The Wired swoją recenzję zaczyna od kluczowej opinii. Smartfony nie zachwycają nas tak jak dawniej.

Czy iPhone jest ekscytujący? Czy każdy nowy projekt czy aplikacja są wydarzeniem samym w sobie? A nowa funkcja tylko czeka, by ją skopiować? Te dni już nie wrócą. Dziś nawet bezprecedensowa kombinacja różnych niesamowitych technologii wydaje się zwyczajna, a nawet oczekiwana. Ale to nie znaczy, że nie ma już magii. Po prostu trudniej ją dostrzec, kiedy jest wszędzie dookoła.

W dalszej części recenzji redakcja opisuje iPhone'y jako nie rewolucyjne, a ulepszone:

iPhone 7 nie zaskoczy cię nowym designem ani funkcjami. Ale to wciąż fantastyczny telefon. [...] Być może nie jest rewolucją, ale może być katalizatorem dla całej ich masy. Twój telefon będzie lepszy za kilka miesięcy i potem znów lepszy, i znów. 

Forbes: Trudno dostrzec, że ulepszono wszystko

Redakcja analizuje wszystkie zmiany wprowadzone do iPhone'a 7 i dochodzi do wniosku, że na pierwszy rzut oka trudno dostrzec skalę zmian.

Premiera iPhone'a 7Premiera iPhone'a 7 BECK DIEFENBACH / REUTERS / REUTERS

Apple poprawił wszystko 'od stóp do głów'. Najbardziej znacząca zmiana dotyczy aparatu, procesora, słuchawek. Istotne są też ulepszenia akumulatora, wyświetlacza, głośników, modułu LTE, który obsługuje teraz tryb Advanced, odporności na wodę. [...] Jeśli posiadasz iPhone'a 6 lub 6S Plus powinieneś rozważyć przesiadkę na iPhone'a 7, głównie z powodu lepszego aparatu.

The Verge i PCMag: iPhone 7 jest szybszy tylko na papierze. Na razie. 

Dziennikarze The Verge ulepszenia wprowadzone przez Apple uważają za istotne. Nie kryją jednak, że nowy procesor nie daje przełomu jeśli chodzi o odczucia.

iPhone 7 jest szybki jak błyskawica, a według benchmarków procesor A10 Fusion jest szybszy od A9X z iPada Pro. Ale podczas zwykłego, nudnego dnia "od Twittera do Facebooka/Gmaila/Slacka/Safari" korzystanie z iPhone'a 7 Plus nie jest znacznie szybsze niż z iPhone'a 6S Plus z procesorem A9. Do tych zastosowań procesor nie użyje swoich najszybszych rdzeni.

Według The Verge konsumentom przyjdzie poczekać, aż programiści stworzą aplikację i gry, które w pełni wykorzystają potencjał tkwiący w nowym procesorze Apple.

PCMag ma w tym względzie podobną opinię. Dziennikarze sprawdzili, czy iPhone 7 wykonuje konkretne zadania szybciej

Na kilku modelach iPhone'a wykonaliśmy test polegający na wyeksportowaniu jednominutowego nagrania do pliku iMovie. Aplikacja nie działa szybciej na iPhonie 7 - zarówno ten model jak i iPhone 6S wyeksportowały film w identycznym czasie 10 sekund. iPhone 6 zrobił to w 17 sekund,a  iPhone 5s w 22 sekundy. 

Redakcja The Verge wylicza też największe zalety i wady iPhone'a 7. Do pierwszych zaliczyć można wodoodporność, ulepszony aparat, poprawiony czas pracy baterii, ulepszony wyświetlacz, bardziej dopracowany 3D Touch. Są jednak i wady: smartfon w kolorze jet black bardzo łatwo się rysuje, a urządzenie wygląda w zasadzie identycznie jak iPhone 6. Dziennikarze The Verge uznali brak wyjścia słuchawkowego za wadę, w ich opinii ekosystem słuchawek i gadżetów bezprzewodowych jest zbyt niedojrzały, by wprowadzać zmiany.

Brak gniazda słuchawek to błąd

Według portalu ArsTechnica likwidując port słuchawkowy Apple dokonał bardzo ryzykownego wyboru.

Port jest stary, ale to przecież najbardziej rozpowszechniony standard. Można nawet założyć, że będzie w każdym elektronicznym urządzeniu, które kupisz. Słuchawek mogę używać z GameBoyem z roku 1989 i iPhonem 6S z 2015. Zwolennicy zlikwidowania tego portu podają przykłady dyskietek, napędu optycznego, 30-pinowego łącza, czy nawet Flasha, jako technologie uznane za przestarzałe. Ale skala zakorzenienia gniazda słuchawkowego w elektronice ma zupełnie inny poziom.

Aparat nie jest tak przełomowy, jak twierdzi Apple

Premiera iPhone'a 7Premiera iPhone'a 7 Marcio Jose Sanchez (AP Photo/Marcio Jose Sanchez)

PCMag zarzuca Apple, że opisała możliwości aparatu w iPhonie 7 Plus nieco na wyrost. 

Apple określa aparat w iPhonie 7 Plus wręcz jako aparat z teleobiektywem. Ale to nieprawda. Pole widzenia jest standardowe - wynosi połowę pola standardowego aparatu 56 mm. 

Redakcja jest też sceptyczna wobec możliwości funkcji Bokeh, czyli rozmywania tła obiektem na pierwszym planie. Opiera się na algorytmach, rozpoznawaniu twarzy, a nie możliwościach obiektywu. 

iPhone 7 jest bez wątpienia lepszy od poprzednika. Ale czy wystarczająco dobry, by przesiadać się z iPhone'a 6S, by nie czekać na przyszłoroczny, jubileuszowy model? Więcej bedziemy mogli powiedzieć, kiedy testowy egzemplarz trafi do naszej redakcji.

Więcej o: