Podczas targów CES 2017 francuski startup Energysquare zaprezentował niewielkie urządzenie, które może uczynić życie właścicieli smartfonów z Androdiem oraz iPhone'ów i iPadów łatwiejszym. Stworzona przez firmę niewielka naklejka umożliwia bezprzewodowe ładowanie urządzeń.
Czytaj też: Korzystasz z tych bezprzewodowych urządzeń? Możesz mieć spory problem!
Drugą część urządzenia stanowi podkładka, którą podłączamy do źródła zasilania. Ładowanie urządzeń wygląda więc standardowo - wystarczy położy je położyć w odpowiednim miejscu. Jedna podkładka może ładować kilka urządzeń.
Cnet zauważa, że rozwiązanie francuskiej firmy, która swój produkt wprowadziła na rynek po udanej kampanii na Kickstarterze, ma wadę. Blokuje port telefonu. Ładowanie go w standardowy sposób albo przewodowe przesyłanie danych wymaga usunięcia naklejki. To może być kłopotliwe.
Barierą może być też cena: zestaw kosztuje 79 dolarów, co w Polsce przełożyłoby się (uwzględniając VAT) na ok. 500 zł.
Warto odnotować, że podobne rozwiązania są dostępne w Polsce w cenie ok. 100 złotych. Trzeba jednak pamiętać, że tego rodzaju urządzenia powinny być solidnie wykonane - mogą bowiem okazać się równie niebezpieczne dla nas i dla telefonu jak niskiej jakości tradycyjne ładowarki.
