Nadchodząca aktualizacja Windows powinna przynieść użytkownikom kolejną ciekawą funkcję. Chodzi o możliwość testowania aplikacji przed jej zainstalowaniem.
Playable Ads umożliwią "streaming" aplikacji lub gry. Użytkownik będzie miał trzy minuty na decyzję, czy podoba mu się to, czego używa, czy nie.
Różnica pomiędzy normalną aplikacją, a aplikacją instalowaną na próbę Fot. Microsoft
Rozwiązanie Microsoftu ma sporą zaletę: nie wymaga opuszczania bieżącej aplikacji np. komunikatora czy przeglądarki. Ma też sprawić, że użytkownik będzie łatwiej znajdował to, czego szuka. Twórcy aplikacji nie będą już musieli trudzić się nad opisaniem swojego programu za pomocą zrzutów ekranowych i filmów, a użytkownicy będą mniej zirytowani aplikacjami, które nie spełniają ich oczekiwań. Według Microsoftu korzystający z Playable Ads będą instalować aplikacje z większym przekonaniem.
Podobne rozwiązanie wprowadza Google. W lutym część użytkowników Androida uzyskała możliwość sprawdzenia aplikacji za pomocą przeglądarki. Podobnie jak w przypadku Windows Instant Apps nie wymagają instalacji.
Aplikacje Windows Fot. Microsoft
Pomysł Microsoftu i Google to jeden z najlepszych sposobów na ułatwienie życia zarówno twórcom aplikacji, jak i użytkownikom. Konsumenci zyskają na rozwiązaniu bardziej – kiepscy programiści będą mieli problem z przekonaniem użytkownika, że ich dzieło jest warte pobrania.
Zmiana jest tym bardziej istotna, że Microsoft planuje - nieoficjalnie - wprowadzić do sprzedaży smartfony z pełną wersją Windows, która ma zastąpić Windows Phone.