Studio CI Games to jedna z nielicznych polskich spółek tworzących gry AAA, które mogą konkurować na globalnym rynku. Na swoim koncie ma chociażby dobrze przyjętą grę Lords of the Fallen oraz serię Sniper: Ghost Warrior. Pierwsza edycja tego tytułu sprzedała się w liczbie blisko miliona egzemplarzy. Dzisiaj swoją premierę ma 3 odsłona tej gry.
Nowy Sniper to setki tysięcy godzin pracy blisko 100 osób oraz niemal milion linijek kodu. Rezultatem tego wysiłku studia jest gra z otwartym światem, tryb rozwoju postaci, rozbudowana fabuła oraz poprawiona grafika. To wszystko ma zapewnić międzynarodowy sukces gry.
Jednak reakcja giełdy na premierę Sniper: Ghost Warrior 3 jest zgoła odmienna. Akcje polskiej spółki odnotowały blisko 14 procentowy spadek na warszawskim parkiecie. To dość zaskakująca sytuacja, gdy cena akcji spółki wprowadzającej nowy produkt odnotowuje tak mocny spadek.
CI Games akcje zrzut ekranu www.investing.com
Wyjaśnieniem tej sytuacji mogą być mieszane recenzje najnowszego dzieła CI Games. Zarówno w polskich jak i zagranicznych recenzjach słychać głosy rozczarowania liniowością fabuły czy jakością grafiki. Największym jednak mankamentem Snipera, na który wskazują recenzenci, jest długi czas ładowania gry. Samo jej uruchomienie zajmuje niemal 5 minut. Spowolnienia w ładowaniu odczuwalne są również przy przechodzeniu między lokalizacjami czy restartowaniu misji.
Te nierówności gry mają swoje odzwierciedlenie w wyniku tytułu na stronie Metacritic, gdzie Sniper zebrał jak na razie 58 na 100 punktów (dla porównania Wiedźmin 3 może pochwalić się wynikiem na poziomie 92 na 100). Mało entuzjastyczne recenzje gry mogą więc być powodem reakcji giełdowych inwestorów.
Warto mieć jednak na uwadze, że premierowy spadek może być chwilowy i nie oznacza, że gra nie odniesie sukcesu. Pierwszy Sniper również miał przeciętne oceny (55 na Metacritic), a mimo to sprzedał się nie najgorzej. Teraz wszystko w rękach studia, od którego zależy, jak szybko będzie w stanie uporać się z technicznymi mankamentami tytułu.