Wczoraj informowaliśmy o planach Microsoftu, z których jasno wynikało, że Paint będzie jedną z aplikacji, które docelowo znikną z Windows 10. Aplikacja, która zadebiutowała ponad 30 lat temu ma jednak więcej fanów, niż mogłoby się wydawać.
Dzień po tym, jak przez media przetoczyła się informacja o pożegnaniu z Paintem Microsoft opublikował wpis na swoim blogu. Gigant z Redmond zmienia zdanie.
To zadziwiające jak wiele sympatii i nostalgii wzbudza nasza stara dobra aplikacja. Doceniając komentarze płynące z wielu stron chcemy powiedzieć wprost rozwiewając wszelkie wątpliwości. Microsoft Paint zostaje, tylko będzie miał wkrótce nowy dom - sklep Windows Store, gdzie będzie dostępny za darmo.
Microsoft przypomina również, że wraz z aktualizacją Creators Update użytkownicy otrzymają nową aplikację do edycji obrazów. Paint 3D jest o wiele bardziej zaawansowanym narzędziem od tradycyjnego Painta.
Czytaj też: Microsoft robi dziś pieniądze na czymś zupełnie innym niż myślisz.
W nowej wersji zobaczymy w nim dodatkowe narzędzia (różne rodzaje piór) i funkcje (jak chociażby "magiczna różdżka" znana użytkownikom Photoshopa, która ułatwia zaznaczenie określonego obszaru).
Decyzja Microsoftu jest słuszna.Dla części użytkowników Paint jest niezbędnym narzędziem codziennej pracy. Przez 32 lata można się było do niego przyzwyczaić.