Google wyłącza jedną z najciekawszych usług. Wyszukiwarka działa od dziś inaczej

Robert Kędzierski
Przez siedem ostatnich lat wyszukiwarka Google próbowała zgadnąć co chcemy znaleźć w internecie. Już w trakcie wpisywania zapytania wyświetlała sugerowane wyniki. Ta funkcja przechodzi do historii. Być może zastąpi ją coś, co niektórym naprawdę się nie spodoba.

Google informuje o wyłączeniu usługi Instant Search. Od 2010 roku już w trakcie wpisywania zapytania w wyszukiwarkę wyświetlała potencjalne wyniki. Próbowała w ten sposób jak najszybciej wyświetlić to, czego szuka użytkownik.

Czytaj też: Służby specjalne PRL miały pomysł na własny internet? "To mit". 

Gigant internetu swą decyzję motywuje zmianą przyzwyczajeń użytkowników. Funkcja przydatna na komputerach stacjonarnych miała być irytująca dla korzystających ze smartfonów. Wyświetlające się wyniki przesłaniały sporą część ekranu i niektórym mogły przeszkadzać. 

I dlatego na smartfonach funkcja całkowicie znika. Na komputerach znacząco zmienia się sposób jej działania. Do tej pory sugerowane wyniki wyświetlały się już w polu, w którym wpisujemy tekst. 

embed

Teraz sugestie będą się pojawiać poniżej wersu wpisywania, a sugerowane słowa nie będą same "dopisywać się" do linii z tekstem.

Jest i druga strona medalu. Zbyt szybkie wyświetlanie wyników działa na niekorzyść Google. Gigant internetu woli, żebyśmy jednak zostali choć trochę na stronie wyszukiwarki i wśród wyników wyszukiwania zobaczyli też reklamy. 

Google "robi miejsce" na reklamy wideo?

Przy okazji zmian dotyczących Instant Search Google planuje też sprawdzić funkcję automatycznego odtwarzania wideo w wynikach wyszukiwania.

embed

Może być to pierwszy krok do reklam wideo włączanych automatycznie po wpisaniu konkretnych haseł np. "iPhone" czy "wiertarka". 

Zmiany w usługach Google nastąpią zapewne wszędzie w tym samym czasie. 

Więcej o: