Zdaniem Richarda Barronsa, zakaz ich używania nie odniesie prawdopodobnie skutku, ponieważ autonomiczna broń będzie tańsza, skuteczniejsza i może być zastosowana zamiast ludzi. Robotów zabójców użyją narody pozbawione skrupułów.
- Maszyna nie ulega emocjom, po prostu wykonuje rozkazy. Dlaczego miałbyś wysłać 19-latka z karabinem do domu, aby sprawdzić, czy coś tam jest, jeśli możesz wysłać maszynę? Jest wiele, wiele przykładów w środowisku lądowym i morskim – zauważa Richard Barrons.
Generał zwraca uwagą na potencjalne zalety nowej technologii, które sprawią, że roboty będą zdolne podejmować decyzje, uczyć się i zabijać bez jakiejkolwiek kontroli ludzi.
W jego opinii, Wielka Brytania zawsze będzie dbała o to, by broń operacyjną kontrolował człowiek, jednak na całym świecie są ludzie, którzy wyznają inne wartości.
- Nawet jeśli nie zamierzasz ich użyć, będziesz musiał poradzić sobie z faktem, że pojawiać się będą roboty, które mają być śmiercionośne i nie kontrolowane przez człowieka – zauważa gen. Barrons.
Generał uważa, że bojowe roboty wkrótce mogą zastąpić żołnierzy na granicy obu Korei. Mogą też ochraniać elektrownie jądrowe.
W ubiegłym tygodniu ponad 100 ekspertów ds. robotyki i sztucznej inteligencji napisało list do Organizacji Narodów Zjednoczonych, w którym przestrzegają przed „robotami zabójcami”. Wśród 116 sygnatariuszy był szef Tesli Elon Musk.
- Śmiercionośna broń autonomiczna grozi trzecią rewolucją w technice wojskowej. Gdy zostanie rozwinięta, pozwoli na konflikt zbrojny w skali większej niż kiedykolwiek dotąd, w tempie szybszym niż ludzie mogą zrozumieć – napisali.
Eksperci przestrzegali, że „może być to narzędzie terroru, broń despotów i terrorystów użyta przeciwko niewinnym ludziom, broń która będzie mogła być zhakowana”.