Początkowo Xiaomi planowało pokazać nowego Mi Mixa jeszcze na targach MWC 2018 w Barcelonie, na przełomie lutego i marca br. Premierę przesunięto jednak o miesiąc i zorganizowano w Szanghaju.
Fani Xiaomi musieli więc uzbroić się w cierpliwość, co nie było łatwe, bo wszystkich szczegółów na temat nowego flagowca Chińczyków nie znaliśmy do dziś. Mi Mix 2S - bo tak Xiaomi nazwało telefon - nareszcie ujrzał światło dzienne.
Ci, którym podobał się Mi Mix 2, mogą być zadowoleni. Wygląd i materiały, z którego wykonano odświeżoną wersję, są niemal identyczne. Z przodu mamy więc ekran o przekątnej 5,99 cala otoczony z trzech stron niewielkimi ramkami.
Niestety, Xiaomi nie udało się dolnej ramki zastąpić wycięciem w prawym górnym rogu smartfona. Wielka szkoda. Mimo wszystko Mi Mix 2S mieści duży ekran w średniej wielkości obudowie, która świetnie leży w dłoni.
Xiaomi można pochwalić jednak za to, że nie poszło za obecną bezsensowną modą kopiowania tzw. "notcha" od Apple i zdecydowało się na własne rozwiązanie.
Xiaomi Mi Mix 2S fot. Bartłomiej Pawlak
Pod maską znalazł się za to topowy dziś układ Snapdragon 845 z 6 lub 8 GB pamięci RAM. Taki duet sprawił, że Mi Mix 2S znajduje się w ścisłej czołówce najwydajniejszych smartfonów, co było czuć podczas pierwszych chwil spędzonych z telefonem. Fanów multimediów ucieszy z kolei fakt, że miejsca na dane jest tu 64 lub 128 GB w wersji z 6 GB RAM i 256 GB w wersji z 8 GB RAM.
Niestety, podobnie jak w poprzedniku, brakuje tu gniazda słuchawkowego i czytnika kart pamięci MicroSD. Jest za to USB typu C ze wsparciem dla szybkiego ładowania, moduł NFC i bateria o pojemności 3400 mAh. Mi Mix 2S jest pierwszym smartfonem Xiaomi wyposażonym w ładowanie bezprzewodowe.
Xiaomi Mi Mix 2S fot. Bartłomiej Pawlak
Największe zmiany w nowym Mi Mixie kryją się jednak z tyłu obudowy. Zamiast jednego aparatu pojawiły się dwa - z obiektywem o standardowej ogniskowej i światłem f/1.8 i drugi z dwukrotnie dłuższą ogniskową i światłem f/2.4. Mamy więc bardzo często stosowany w smartfonach tzw. "zoom optyczny".
Xiaomi było krytykowane w poprzedniku za przeciętną jakość zdjęć w nocy, jednak w tym roku fotografie mają wyglądać znacznie lepiej. Aparat główny wyposażono we flagowy sensor Sony IMX363 o rozdzielczości 12 Mpix (piksele wielkości 1.4μm), który ma znacznie poprawić pracę w warunkach słabego oświetlenia i pod światło. Dodatkowo nad jakością fotografii ma czuwać sztuczna inteligencja.
Na pierwszy rzut oka zdjęcia robione w warunkach konferencyjnych faktycznie wyglądają całkiem nieźle, jednak z szerszą oceną zaczekam, aż będę miał trochę więcej czasu na przetestowanie aparatu.
Xiaomi Mi Mix 2S pojawi się na półkach sklepów w Chinach już 3 kwietnia. Wersja z 6 GB RAM będzie kosztować 3 299 juanów (ok. 1 790 zł) w opcji z 64 GB miejsca na dane lub 3 599 juanów (1 950 zł) w wersji z pamięcią 128 GB. Mi Mix 2S z 8 GB RAM + 256 GB trzeba będzie zapłacić 3 999 juanów (ok. 2 165 zł).
Smartfon nieco później będzie też dostępny nad Wisłą. Termin premiery sklepowej i polska cena urządzenia jest jednak na razie nieznana. Można się jednak spodziewać, że będzie znacznie wyższa niż w Chinach.
---