To pierwszy raz, kiedy możemy spojrzeć na LG G7 ThinQ praktycznie z dowolnej strony. Wyglądający na oficjalny render zaprezentowany przez Evana Blassa od razu zwraca na siebie uwagę charakterystycznym wcięciem ekranu na górnej krawędzi (tzw. Notchem). To na nim znajduje się przednia kamera, głośnik do rozmów, czujnik zbliżeniowy oraz sensor badający poziom zewnętrznego oświetlenia.
Na tylnej ściance znajdziemy z kolei podwójny aparat (tym razem z obiektywami umieszczonymi pionowo), a tuż pod spodem czytnik linii papilarnych. Wiele wskazuje jednak na to, że LG zamierza usunąć z niego funkcję przycisku głównego. Powrócił on bowiem na swoje tradycyjne miejsce (prawa krawędź urządzenia). Na lewej krawędzi widać trzy przyciski (dwa z nich odpowiadają za regulację głośności, zaś trzeci może być związany z wywoływaniem Asystenta Google).
Czytaj też: LG prezentuje nowe telewizory ze sztuczną inteligencją. Możesz do nich mówić po polsku. Wygodniej się nie da
Stylistycznie LG G7 ThinQ przypomina to, do czego przyzwyczaili nas Koreańczycy już przy okazji LG G6 oraz LG V30 - metalowa połyskująca ramka oraz zaokrąglona szklana tafla z tyłu obudowy. Szufladka na karty SIM oraz microSD znajduje się na górnej krawędzi, zaś na dolnej widać tradycyjnie gniazdo słuchawkowe 3,5 mm (przypuszczalnie LG nieprędko z niego zrezygnuje), głośnik oraz port USB typu C do ładowania baterii (jej spodziewana pojemność ma wynieść 3000 mAh).
Według dotychczasowych doniesień LG G7 ThinQ z ekranem o przekątnej 6 cali, ma bazować na układzie Qualcomm Snapdragon 845 i korzystać z 6 GB pamięci RAM. Równoczesna premiera smartfonu zaplanowana jest na 3 maja w Seulu oraz 2 maja w Nowym Jorku.