Nad wyczekiwanymi przez bardzo wielu użytkowników Map funkcjami Google pracował od wielu miesięcy. Firma bardzo długo zwlekała jednak z udostępnieniem informacji o maksymalnej dozwolonej prędkości i ostrzeżeniach przed radarami w publicznej wersji aplikacji Mapy. Dotąd firma organizowała jedynie zamknięte testy dla wybranych użytkowników.
Pierwsza z funkcji była dostępna wcześniej, ale wyłącznie dla użytkowników z rejonu Zatoki San Francisco i Rio de Janeiro.
Pojawiły się jednak świetne informacje, bo - jak dowiedział się portal Mashable - Google umożliwi nareszcie korzystanie z obu funkcji w dostępnej dla wszystkich wersji aplikacji. Dzięki grafikom, którymi podzielił się serwis Android Police, możemy zobaczyć, jak funkcje będą wyglądać:
Informacja o maksymalnej dozwolonej prędkości ma być wyświetlana w lewym dolnym rogu nad paskiem ze wskazówkami nawigacji. Z kolei lokalizacja fotoradarów będzie zaznaczone na samej mapie.
Nowe funkcje mają zacząć stopniowo trafiać do użytkowników z kolejnych miast i krajów. Mapy Google niejako "dogonią" tym samym aplikacje pokroju Yanosika bądź Waze (od 2013 r. należącej do Google), w których te dwie funkcje są dostępne od dawna.
Niestety użytkownicy z Polski na nowości będą musieli jeszcze chwile zaczekać. W pierwszej kolejności z informacji o ograniczeniach prędkości skorzystamy jeżdżąc po USA, Wielkiej Brytanii i Danii.
Ostrzeżenia o radarach będą pojawiać się z kolei w Wielkiej Brytanii, USA, Australii, Rosji, Brazylii, Meksyku, Kanadzie, Indiach i Indonezji. Nieco później będziemy mogli spodziewać się obu funkcji również w Polsce.