Podszywają się pod znajomych na Facebooku i proszą o kod BLIK. Można stracić sporo pieniędzy
Przed nowym, sprytnym sposobem na kradzież pieniędzy ostrzega policja z Kędzierzyna-Koźle. Podaje przykłady użytkowników portalu społecznościowego, którzy zgłosili się na komisariat.
Schemat działania jest bardzo prosty
Cyberprzestępcy włamują się bowiem na cudze konto, a następnie rozsyłają do znajomych wiadomość z prośbą o pilne pożyczenie pieniędzy. Proszą o pilne podanie np. kodu BLIK do bezgotówkowej zapłaty lub wypłaty niewielkiej kwoty z bankomatu.
Wymyślają mniej lub bardziej wiarygodną historię, w której znalazł się znajomy, pod którego się podszywają. W rzeczywistości stoją właśnie pod bankomatem i zabierają znacznie większą sumę. Co więcej, czasem proszą o drugi kod twierdząc, że ten pierwszy nie zadziałał.
Najczęściej przedstawiając zmyśloną historię o tym, że akurat jest przy kasie w sklepie i zapomniał portfela, a jedynym dla niego ratunkiem jest podanie mu jednorazowego kodu wyświetlanego przez aplikację mobilną banku
- czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
W styczniu na taką prośbę odpowiedział jeden z ze znajomych użytkowniczki, której konto zostało przejęte. Nie był świadomy, że koresponduje właśnie z cyberprzestępcą. Po krótkiej rozmowie zgodził się pożyczyć pieniądze. Udostępnił kod BLIK do wypłaty pieniędzy w bankomacie z jego konta bankowego. Stracił w ten sposób 150 zł.
Na początku marca cyberprzestępcy zastosowali niemal identyczny schemat działania. Kobieta, która udostępniła kod do wypłaty pieniędzy straciła 2000 zł. Kilka dni temu kolejna osoba udostępniła podszywającemu się pod znajomą przestępcy jednorazowy kod do rzekomej zapłaty za zakupy. Dopiero na stronie banku zobaczyła, że kod został użyty do wypłaty 1000 zł z bankomatu w Poznaniu.
Jak nie dać się oszukać?
Przede wszystkim podstawowa zasada, to nigdy nie podawać poufnych danych osobom trzecim. Jednorazowy kod generowany w aplikacji banku czy kod SMS do zatwierdzenia transakcji jest przeznaczony wyłącznie do użytku właściciela konta.
Chcąc pożyczyć komuś pieniądze warto poszukać lepszego rozwiązania niż przekazywanie kodu, który daje dostęp do naszych pieniędzy. Należy też upewnić się (np. poprzez rozmowę telefoniczną), że to znajoma osoba faktycznie potrzebuje pomocy.
Przestępcy działający tą metodą wprowadzają w błąd i wykorzystują zaufanie pokrzywdzonych. Dlatego też zachowujmy czujność i nie przekazujmy nigdy nikomu kodów autoryzacyjnych. W każdej sytuacji, gdy chodzi o nasze pieniądze pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania. Po otrzymaniu podejrzanej wiadomości od znajomego, warto do niego zadzwonić i upewnić się, że nikt się pod niego nie podszywa. Bardzo ważne jest również chronienie swoich haseł
- dodaje Policja z Kędzierzyna-Koźle.
Czytaj też: Nieświadomie "przelała" oszustom 9 tys. zł. Bank odrzucił reklamację
-
PIT 2021. Ponad trzy miliony Polaków nie może rozliczyć PIT-ów przez internet. Jest obietnica ministerstwa
-
Luka VAT. Awantura o "kłamstwo vatowskie". Ostra reakcja premiera i cięta riposta byłego dyrektora w MF
-
Deweloper "warszawskiego Hongkongu" odpowiada na krytykę
-
Bingo! Wielka Brytania zaszczepiła już 20 mln osób. "Jestem absolutnie zachwycony"
-
Trzynasta emerytura w 2021 r. niższa niż zakładano. Kiedy pieniądze trafią na konto emerytów?
- Norwegia. Oslo zamknięte z powodu nagłego wzrostu zakażeń koronawirusem
- Paszporty szczepień coraz bardziej popularne. Wyjaśniamy, jak działają na świecie
- Vivo X51 5G, czyli ciekawy debiut chińskiej marki na polskim rynku. Tylko ta cena... [RECENZJA]
- Emeryci i renciści. Ile mogą dorobić od 1 marca 2021 r, by nic nie stracić ze świadczenia?
- 20 mln zł nagród dla pracowników ministerstw. Jadwiga Emilewicz przyznała ich najwięcej