Booksy to polski sturtup (z siedzibą na warszawskiej Woli), który od kilku lat pomaga rozwijać się małym biznesom. Aplikacja służy do umawiania wizyt u kosmetyczki, fryzjera, barbera oraz innych usług w sektorze urody i zdrowia. W łatwy sposób łączy klientów z właścicielami salonów. Pozwala na wybranie odpowiedniego terminu i automatyczne zapisanie się na wizytę, a także uiszczenie zapłaty online.
Jak informuje teraz Money.pl Booksy nawiązał współpracę z ogromnym partnerem - Facebookiem. Serwis społecznościowy pochwalił się, że od piątku, 24 maja pozwala na umówienie wizyty u fryzjera lub kosmetyczni. Wykorzystuje przy tym właśnie usługi swojego polskiego partnera Booksy.
Booksy - aplikacja na Androida fot. Google Play / Booksy
Korzystając z serwisu Marka Zuckerberg klienci - poza możliwością rezerwacji wizyt - mają możliwość skorzystania z wirtualnego kalendarza, w którym sprawdzą dostępność wolnych miejsc. Zaletą dla właścicieli salonów jest z kolei m.in. możliwość otrzymywania powiadomień o kolejnych wizytach.
Pomysłodawcy polskiej aplikacji mają nadzieję, że współpraca z Facebookiem pozwoli przekonać wielu nowych sprzedawców do wprowadzenia systemu rezerwacji i zarządzania wizytami online. Jak wynika z badań Booksy, na razie aż 3/4 firm w branży zdrowie i uroda planuje wizyty telefonicznie lub poprzez wiadomości tekstowe.
Umowa z Facebookiem to nie pierwsze porozumienie z tak dużym partnerem. Booksy w zeszłym roku zawarł umowę partnerską z serwisem Instagram, który od 2012 roku należy do Facebooka. W lipcu tego samego roku startup otrzymał też prawie 50 mln zł finansowania. Wśród inwestorów znalazł się m.in. Sebastian Kulczyk.
Booksy jest dziś firmą działającą na niemal całym świecie. Ma 8 biur rozlokowanych na pięciu kontynentach i współpracuje z niemal 30 tys. specjalistów. Z aplikacji aktywnie korzystają klienci z 17 krajów rezerwując miesięcznie milion wizyt.