Android 10, który dotychczas był dostępny jedynie dla uczestników beta testów, trafił właśnie do oficjalnej dystrybucji. Począwszy od wtorku system jest dostępny dla użytkowników smartfonów Pixel. Google poinformował jednak, że pracuje intensywnie ze swoimi partnerami, aby jeszcze w tym roku system zadebiutował na urządzeniach innych producentów - Samsunga, LG czy też Motoroli.
Najbardziej zauważalną zmianą jest sama nazwa. Poprzednie wersje systemu miały swoje nazwy kodowe, które nawiązywały do anglojęzycznych nazw słodyczy. Mieliśmy więc Androida Donut, Kit-Kat, Oreo, Ice Cream Sandwich czy też Marshmallow. Google porzucił właśnie te nazwy kodowe (przynajmniej w komunikacji marketingowej). Nowy Android, to po prostu Android 10. Tylko tyle. I aż tyle.
To jednak rzecz jasna nie koniec zmian. "Dziesiątka" wprowadza m.in. nowy system gestów, tryb ciemny, a także funkcję "Live Caption", która pozwala na generowanie w czasie rzeczywistym napisów pod filmami i nagraniami audio. Ta ostatnia funkcja ma być przez pewien czas dostępna jedynie dla smartfonów Pixel.
Najważniejsza zmiana dotyczy jednak kwestii bezpieczeństwa i nie zostanie zauważona przez większość użytkowników. Wbudowane w system narzędzie "Project Mainline" umożliwi udostępnianie krytycznych aktualizacji bezpieczeństwa bezpośrednio w sklepie Play Store. Do tej pory takie aktualizacje były udostępniane producentom i operatorom, a dopiero później trafiały do użytkowników systemu.