Na wyrok w tej sprawie czekało z zapartym tchem duże grono polaków, tzw. frankowiczów, czyli wszystkich, którzy wzięli przed laty kredyt we frankach. Ze względu na stabilny kurs franka, miał być to złoty biznes i bezpieczna inwestycja. Rzeczywistość jednak okazała się inna, odmieniona kryzysem finansowym z 2008 roku. W 2015 roku Szwajcarski Bank Narodowy ogłosił porzucenie polityki obrony minimalnego kursu wymiany euro. Raty i wartość kredytów skoczyły w górę, a ludzie po latach spłacania często znajdowali się w punkcie wyjścia.
Kamil i Justyna Dziuba poczuli się oszukani i o sprawiedliwość walczyli w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Para walczyła o możliwość usunięcia nieuczciwych warunków umowy przez sąd. Całość rozchodziła się przede wszystkim o tabele indeksacyjne, które odnosiły się do niedozwolonych, zdaniem pary, wewnętrznych tabeli kursowych banku. TSUE orzekł dzisiaj na ich korzyść, a to najważniejszy fragment jego oświadczenia:
"Trybunał (trzecia izba) orzeka, co następuje:
1) Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy.
2) Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że z jednej strony skutki dla sytuacji konsumenta wynikające z unieważnienia całości umowy, takie jak te, o których mowa w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., Kásler i Káslerné Rábai (C?26/13, EU:C:2014:282), należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie.
3) Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę.
4) Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie utrzymywaniu w umowie nieuczciwych warunków, jeżeli ich usunięcie prowadziłoby do unieważnienia tej umowy, a sąd stoi na stanowisku, że takie unieważnienie wywołałoby niekorzystne skutki dla konsumenta, gdyby ten ostatni nie wyraził zgody na takie utrzymanie w mocy".
Pełne Oświadczenie można przeczytać na stronie InfoCuria.
Co powyższy wyrok może oznaczać dla frankowiczów? Ekspert i prawnik odpowiada: "Mamy sytuację jasną":