Klienci Biedronki i Rossmanna padają ofiarą kolejnego oszustwa. Ktoś wysyła fałszywe SMS-y, które wyświetlają się w rzekomo prawdziwej konwersacji ze sklepami. To je uwiarygadnia i pozwala na skuteczny szwindel. Treść wiadomości zawiera informacje o wygranej w konkursie. By dopełnić formalności, należy udać się na stronę internetową, do której link wysyłany jest w SMS-em. Te z kolei wyróżnia brak polskich znaków, co jest dość typowe dla tego rodzaju oszustw:
Szanowny Kliencie, Twoje nazwisko zostalo wybrane jako zwyciezca 2. miejsca w naszym listopadowym losowaniu. Wyswietl szczegoly tutaj: http://yyn[.]us/dKtag
Link przenosi na sfabrykowaną stronę Rossmanna, nawet jeśli SMS podszywał się pod Biedronkę. Strona zmusza nas do wypełnienia ankiety, w której niezależnie od odpowiedzi każdy wygrywa. W następnym kroku trzeba podać m.in. dane karty płatniczej, by odebrać nagrodę. Na górze strony znajduje się jednak drobnym maczkiem dopisek, że konkurs jest tak naprawdę loterią, w której można wygrać iPhone'a 11, ale wcześniej konto zostanie obciążone opłatą 75 euro (ok. 350 zł). Dodatkowo poniesiemy koszty rzekomej loterii, w wysokości 2 euro. Konkurs ma trwać kilka dni i przez ten czas można jeszcze wypisać się z udziału w nim, by uniknąć obciążenia wspomnianymi 75 euro.
Biedronka i Rossmann nie organizują takich konkursów i nie wysyłają wiadomości z błędami
Tego rodzaju oszustwo jest kryte na kilku poziomach, tak by sprawiało wrażenie legalnego. W końcu sami podaliśmy dane, zgodziliśmy się wziąć udział w loterii oraz na jej warunki. Trzeba więc być uważnym. Biedronka i Rossmann nie organizują konkursów, w których można wygrać tego rodzaju nagrody. Nie popełniają aż tylu błędów, wysyłając wiadomości do swoich klientów. Podejrzenia także powinno budzić, że SMS od Biedronki przenosi na podstawioną stronę Rossmana.
Powraca również oszustwo znane już wcześniej. Ktoś wysyła wiadomości, w których informuje o możliwości otrzymania bonów do Rossamnna za wypełnienie ankiety. Wiadomości jak poniższa, także nie pochodzą od Rossmana i nie należy klikać w przesłany link.
>>Możesz jeździć małym crossoverem w zasadzie do ręki. Wyjaśniamy czy samochód na abonament ma sens
