PGNiG pracuje nad "paliwem przyszłości". Na program wodorowy spółka przeznaczy 31 mln zł
- Dzisiaj startujemy z nowym programem - programem wodorowym. O wodorze mówi się jako o paliwie przyszłości, które może kiedyś w całości zastąpić gaz ziemny. Stąd naturalne zainteresowanie tym paliwem w naszej grupie - powiedział prezes Jerzy Kwieciński podczas konferencji prasowej online. Kwieciński dodał również, że celem spółki jest, by w przyszłości wodór był przesyłany za pośrednictwem jej systemu dystrybucyjnego.
Pierwszym z projektów w ramach programu jest Hydratank, czyli budowa stacji tankowania wodoru w pobliżu siedziby spółki w Warszawie. Wkrótce ma zostać podpisana umowa z wykonawcą i dostawcą, a planowany termin uruchomienia i testów stacji to październik 2021 r. Koszt projektu to 9 mln zł.
InGrid, New Fuel Lab i niebieski wodór. Pierwsze instalacje będą testowane w 2021 r.
Drugi projekt nosi nazwę InGrid.
- Zaczynamy od stacji tankowania samochodów wodorowych, ale wodór zamierzamy też produkować. W naszym oddziale w Odolanowie powstanie stacja power-to-gas. Będziemy produkować wodór z energii elektrycznej, energii odnawialnej z naszej farmy fotowoltaicznej, w procesie elektrolizy. Chcemy go zatłaczać do sztucznej sieci gazowniczej, która powstanie w Odolanowie, chcemy testować mieszaninę wodoru i gazu, bądź transportować do stacji tankowania w Warszawie - powiedział wiceprezes ds. rozwoju Arkadiusz Sekściński, cytowany w komunikacie ISB.
Instalacja ma rozpocząć testową pracę jesienią 2021 r.
Trzeci projekt to powołanie New Fuel Lab w ramach Centralnego Laboratorium Pomiarowo-Badawczego grupy kapitałowej. Ma być to pierwsze w Polsce laboratorium badające wodór oraz jego mieszaniny jako paliwo.
O kolejnym projekcie mówił Arkadiusz Sekściński. - Dotyczy on gazomobilności, w ramach polskiego programu związanego z transformacją transportu w kierunku niskoemisyjnym. Jesteśmy przekonani, że wodór może stać się tak atrakcyjnym paliwem w transporcie, jak CNG i LNG. Dlatego będziemy aktywnie działać w obszarze gazomobilności z naszymi partnerami - dodał wiceprezes.
Piąty projekt dotyczy tzw. niebieskiego wodoru, czyli produkcji wodoru z gazu ziemnego. Wyzwaniem jest zagospodarowanie dwutlenku węgla, który powstaje w tym procesie.
Trwają rozmowy z Orlenem
- Przewidujemy na dziś wydatki 31 mln zł na te konkretne projekty. Poszczególne projekty mają swoje harmonogramy z kamieniami milowymi. Dzisiaj przyjmujemy perspektywę pięciu lat. Nasz nowy programy wodorowy jest otwarty na nowe projekty, ale znaczenie będzie miała ekonomika projektów i od tego będziemy uzależniali nasze decyzje co do rozszerzania programu - podsumował Sekściński.
W ramach programu wodorowego PGNiG planuje też współpracę z innymi spółkami.
- Rozmawiamy z Orlenem i Lotosem, szczegóły współpracy będziemy mogli podać, kiedy te rozmowy się zakończą - powiedział Kwieciński.
PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 r. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju, importem gazu ziemnego do Polski, magazynowaniem gazu w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, a także zagospodarowaniem złóż gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych w Polsce i za granicą. Skonsolidowane przychody wyniosły 42,02 mld zł w 2019 r.
--
W Gazeta.pl chcemy być dla Was pierwszym źródłem sprawdzonych informacji, ale też wsparciem i inspiracją w tych trudnych czasach. PRZECZYTAJ NASZĄ DEKLARACJĘ i weź udział w badaniu >>
-
Deweloper "warszawskiego Hongkongu" odpowiada na krytykę
-
Złe dane z porodówek w Polsce. Wyrwa demograficzna? Przeradza się w przepaść [WYKRES DNIA]
-
COVID-19. Szczepienia w Wielkiej Brytanii. Wirusolożka z Oxfordu: Ogromne efekty
-
Podwyżki emerytur od 1 marca. Zmiany w 500 plus
-
Mazowsze. Mieszkanie za 300 tys. zł, a taras za 200 tys. "W epidemii jest na wagę złota"
- Sprzedają po kawałku Puszczę Amazońską. Działki są nielegalnie wystawiane na Facebooku
- 1270 km2 lodu oderwało się od lodowca szelfowego. Pierwsze pęknięcia pojawiały się już dekadę temu
- Niemcy. Sklepy chcą spalić pół miliona ubrań i butów. Wychodzi taniej, niż oddać je biednym
- Niemcy. Dramatyczna sytuacja hotelarzy. "Zastanawiam się, dlaczego wstaję z łóżka"
- "Recepta na kryzys" Koalicji Obywatelskiej. Obniżenie VAT. Rekompensaty dla studentów. Handel w niedzielę