Globalna premiera PlayStation 5 odbyła się 12 listopada br. Tydzień później konsola Sony trafiła do Polski. Jeszcze przed rynkowym debiutem było niemal pewne, że kupno urządzenia w tzw. wolnej sprzedaży będzie graniczyło z cudem. I tak też się stało. Pierwsza partia PS5 trafiła do osób, które zagwarantowały sobie egzemplarz w przedsprzedaży, a także do wąskiego grona szczęśliwców, którym konsolę udało się upolować w jednym z internetowych sklepów.
Co gorsza, kilka dużych sieci nie wywiązało się z realizacji preorderów, tłumacząc klientom, że same nie otrzymały obiecanych konsol. Póki co, magazyny świecą więc pustkami, a kolejnych dostaw PS5 można się spodziewać nie wcześniej niż pod koniec grudnia.
Sony potwierdza. Wszystkie egzemplarze PS5 wyprzedane
Problemy z dostępnością PS5 nie dotyczą jednak jedynie Polski, ale praktycznie całego świata. Jim Ryan, szef Sony Interactive Entertainment, w wywiadzie dla agencji TASS przyznał, że japoński koncern wyprzedał praktycznie wszystkie egzemplarze PlayStation 5.
Wszystkie zostały wyprzedane. Absolutnie wszystkie [...] Spędziłem większość ostatniego roku, próbując upewnić się, że będziemy w stanie wygenerować wystarczający popyt na ten produkt. Natomiast teraz spędzam dużo więcej czasu, próbując zwiększyć podaż
- stwierdził Jim Ryan. Podkreślił też, że choć pandemia COVID-19 nie wpłynęła negatywnie na proces produkcji PS5, to jednak mogła osłabić sam proces dystrybucji urządzenia.
Być może moglibyśmy mieć nieco więcej konsol do sprzedania, ale nie byłaby to duża liczba. Osoby odpowiedzialne za produkcję i tak zdziałały cuda
- podkreślił.
Ryan został również zapytany o rywalizację z Microsoftem i "wojnę konsol". Stwierdził, że nigdy nie lubił tego określenia, a konkurencja jest dobrym zjawiskiem. Co ciekawe, zdradził, że Sony pracuje nad odpowiedzią na usługę Xbox Game Pass, choć nie chciał mówić o szczegółach.
Spekulanci nie próżnują. Znów oszukali system
Niestety problemy z dostępnością PS5 to nie tylko kwestia zbyt małej liczby urządzeń, które trafiły do sprzedaży, ale również działań internetowych cwaniaków. Konsole można kupić od ręki, również w Polsce, jednak za zawyżoną cenę. Na internetowych serwisach aukcyjnych nie brakuje ofert z PlayStation 5 za 4, 5, a nawet 6 tys. złotych.
Taki proceder ma zresztą miejsce również w innych krajach - i to na znacznie większą skalę. W wielu krajach istnieją zorganizowane grupy tzw. scalperów, które korzystając ze specjalnego oprogramowania, potrafią w kilka sekund wykupić niemal cały asortyment urządzeń.
Jedna z takich grup, CrepChiefNotify, kilka dni temu pochwaliła się, że udało się jej wykupić aż 2500 egzemplarzy PlayStation 5 - oczywiście w celu dalszej odsprzedaży po zawyżonej cenie. Brytyjczycy pochwalili się nawet, że na całym procederze zarobili już na czysto 1 mln funtów.
