Bezdomni nie zawsze chcą lub mogą udać się do schroniska, gdy przychodzi zima. Niektórzy się boją i uważają, że lepiej zostać na ulicy, inni nie mogą znieść braku własnej przestrzeni i prywatności, a jeszcze inni mają ze sobą zwierzęta. Alternatywę dla takich problemów przedstawiło niedawno niemieckie miasto Ulm.
Jak informuje "The Independent" w mieście Ulm w Niemczech 8 stycznia zainstalowano kapsuły dla bezdomnych. Projekt miał zostać zrealizowany wcześniej, ale został opóźniony ze względu na pandemię. Twórcy uważają jednak, że kapsuły zostały postawione w ostatniej chwili, tuż przed największymi mrozami. Jak tłumaczą, nie są one alternatywą dla schronisk dla bezdomnych, a dodatkową możliwością dla spędzania nocy na zewnątrz podczas mrozu.
Projekt kapsuł wygląda jak żywo wyjęty z gry Cyberpunk 2077. Wykonano je z drewna i stali, są w stanie pomieścić do dwóch osób, chronią przed zimnem, wiatrem i wilgocią. W środku jest zapewniona cyrkulacja powietrza. Na zewnątrz kapsuł znajdują się panele słoneczne oraz połączenie radiowe, które pozwala komunikować się innymi osobami zajmującymi kapsułę bez konieczności połączeni z siecią.
Pierwsze kapsuły służą oczywiście do testów, czy takie rozwiązanie w ogóle się sprawdzi. W środku jednak nie ma kamer, by zapewnić przebywającym w nich osobom prywatność. Niemniej, otwarcie kapsuły wysyła informację do pracowników społecznych, którzy mogą odwiedzić przebywające w nich osoby i zaoferować pomoc. Dzięki powiadomieniom możliwe jest też sprzątnięcie kapsuły.
Jeśli testy wypadną pomyślnie i okaże się, że kapsuły chronią przed odmrożeniami, projekt może zostać wdrożony w całych Niemczech.