CD Projekt opublikował wyniki finansowe za drugi kwartał 2021. W tym okresie zysk netto wyniósł 72,6 mln zł i był aż o 125 procent wyższy od oczekiwań rynku. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku zysk wzrósł o 32,4 procent. Jeśli chodzi o przychody, to w drugim kwartale spółka wypracowała 273 mln zł, podczas gdy średnia prognoz analityków wynosiła 181,2 mln zł.
To pierwsze tak pozytywne informacje dla CD Projektu od dawna. Powiedzieć bowiem, że początek 2021 r. był dla warszawskiego studia trudnym okresem, to w zasadzie nie powiedzieć nic. Wszystko zaczęło się od premiery Cyberpunka 2077. Choć gra początkowo zebrała znakomite recenzje, to szybko okazało się, że jej wersja na konsole PS4 i Xbox One znajduje się w fatalnym stanie technicznym. W efekcie została nawet wycofana ze sklepu PlayStation Store.
Później wszystko posypało się jak domek z kart. Akcje spółki na giełdzie zanurkowały, zainteresowanie Cyberpunkiem 2077 gwałtownie spadło, wyniki finansowe za pierwszy kwartał rozczarowały rynek, a w tle pojawiły się również oskarżenia o mobbing w stosunku do jednego z byłych już pracowników CDR.
Wiele wskazuje jednak na to, ze CD Projekt najgorsze ma już za sobą. Cyberpunk 2077 wrócił do PS Store, firma intensywnie pracuje nad usprawnieniem gry i dodatkami, a opublikowane właśnie wyniki dają nadzieję, że dla warszawskiego studia nadchodzą lepsze czasy.
Czytaj też: CD Projekt traci kluczową postać. W tle oskarżenia o mobbing. Kurs mocno w dół
Widać to zresztą po reakcji giełdy. W czwartek przed południem akcje CD Projekt na warszawskim parkiecie drożały o prawie 10 proc. Obecnie kurs spółki oscyluje w okolicach 187-188 złotych.
Serwisowanie Cyberpunka w czasie transformacji studia i w trybie pracy zdalnej, który w znacznej mierze wciąż u nas obowiązuje, jest trudniejsze, ale dajemy z siebie wszystko. Poza kolejnymi aktualizacjami pracujemy obecnie nad innymi projektami, w tym nad dedykowanymi na konsole nowej generacji wersjami Cyberpunka 2077 i Wiedźmina 3 oraz nad dodatkiem do Cyberpunka
- powiedział Piotr Nielubowicz, wiceprezes zarządu ds. finansowych podczas prezentacji wyników.
Podział obowiązków w zespołach CD Projektu fot. CD Projekt
Nielubowicz zadeklarował też, że next-genowe wersje Cyberpunka 2077 oraz Wiedźmina 3 zawitają na konsole PlayStation 5 oraz Xbox Series X jeszcze przed końcem tego roku, choć nie zdecydował się na podanie dokładnej daty ich premiery.
Next-genowa wersja to ważny krok na drodze naszej przygody w uniwersum Cyberpunka. Mocno wierzymy w długoterminowy potencjał tego IP. Dlatego obecnie pracujemy nad pierwszym rozszerzeniem do gry, choć na ten moment nie mogę powiedzieć o nim nic więcej
- podkreślił podczas konferencji Adam Kiciński, prezes CD Projektu.
Obecnie 40 procent pracowników studia skupia się nad dalszym usprawnieniem Cyberpunka, a kolejne 25 procent, czyli 160 osób, pracuje nad pierwszym dużym dodatkiem do gry.
Zgodnie z naszą obietnicą daną graczom, zamierzamy ulepszać Cyberpunk tak długo, jak będzie to konieczne. W międzyczasie nie tracimy z oczu większego obrazu: chcemy rozwijać inne produkty bazujące na naszych franczyzach i nadal rozwijać nasz podstawowy biznes".
- dodał Kiciński.